Opublikowano: 07 grudzień 2015
Energetyka na świecie: W tej chwili buduje się lub planuje budowę ponad 2.400 (nowoczesnych) elektrowni węglowych

Czytelnika głównych mediów w Polsce, który żyje w fantastycznym świecie energetyki opartej na OZE, zapraszamy z powrotem na planetę Ziemia.

Cztery potężne instytuty badające zmiany klimatyczne, w tym słynny ze swoich alarmistycznych prognoz „Potsdam-Institut für Klimafolgenforschung” (Instytut Badań nad Klimatem w Poczdamie), przedstawiły w dn. 1 grudnia 2015 r. swój „briefing” na potrzeby trwającego szczytu w Paryżu w kwestii nowych inwestycji w elektrownie węglowe na świecie [1].

Według danych wspomnianych klimatologów, w tej chwili na świecie buduje się lub planuje budowę ponad 2.400 nowych elektrowni węglowych.

Chiny budują 368 elektrowni węgłowych, a planują zbudowanie jeszcze 803 elektrowni tego typu. Indie budują ich 297, a planują dalsze 149.

W sumie nowe elektrownie wyemitują 6,5 miliona ton CO2, co oczywiście stawia pod znakiem zapytania realność celu, do którego będzie dążyć społeczność międzynarodowa na światowym szczycie klimatycznym w Paryżu, o ile umowa taka zostanie zawarta.

Dla nas istotne jest to, że śmierć węgla w energetyce ogłasza się nieco przedwcześnie.

Na poniższym wykresie przedstawiono liczbę już istniejących (kolor bordowy) i budowanych lub planowanych (kolor niebieski) elektrowni węglowych w Chinach (odpowiednio: 2363 i 1171), w Indiach (589 i 446), Japonii (90 i 45), Południowej Korei (56 i 26), na Filipinach (19 i 60), w Południowej Afryce (79 i 24), Turcji (56 i 93) i w Unii Europejskiej (468 i 27).

Jeśli idzie o łączną moc wytwórczą elektrowni węglowych, w 2013 r. wynosiła ona ok. 1.850 GW, a w 2030 r., w przypadku zrealizowania wszystkich planowanych inwestycji, wyniesie ona 2.703 GW, czyli wzrośnie o niemal 50 procent.

Oczywiście autorzy cytowanego materiału informacyjnego, którzy są zdecydowanymi wyznawcami tezy o nadchodzącej katastrofie klimatycznej, chcieliby, ażeby te elektrownie zostały zamknięte jak najszybciej po 2030 r.

Paul Homewood, który jest autorem krótkiej notatki na ten temat na blogu Not A Lot of People Know About That (patrz – przypis [1]), zwraca jednak uwagę, że żaden z tych krajów nie będzie chciał zlikwidować wydajnych, nowoczesnych elektrowni węglowych już po kilku latach ich użytkowania.

Redakcja


PRZYPISY
[1] Climate Action Tracker, „The Coal Gap: planned coal-fire power plants inconsistent with 2o C and threaten achievement of INDC”, 1 grudnia 2015 -

http://climateactiontracker.org/assets/publications/briefing_papers/CAT_Coal_Gap_Briefing_COP21.pdf/CAT_Coal_Gap_Briefing_COP21.pdf. Korzystaliśmy z omówienia w The Times - http://www.thetimes.co.uk/tto/environment/article4629455.ece i na blogu Not A Lot of People Know That - https://notalotofpeopleknowthat.wordpress.com/2015/12/02/2500-new-coal-plants-planned/