Opublikowano: 11 marzec 2016

W publicznej dyskusji poświęconej minimalnej odległości farm wiatrowych od zabudowy mieszkalnej doczekaliśmy się stanowiska Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego – Państwowego Zakładu Higieny. Opublikowany na stronie Instytutu dokument warty jest zacytowania w całości. Po wielu latach, kolejna państwowa instytucja potwierdza wszystko to, co piszemy o negatywnym oddziaływaniu elektrowni wiatrowych na komfort życia i stan zdrowia mieszkańców.

Najważniejsze jest to, że PZH jednoznacznie wskazuje, że: „(…) obowiązujące w Polsce przepisy prawne (w zakresie czynników ryzyka obejmujące w praktyce jedynie poziom hałasu), nie tylko nie są odpowiednie dla tego rodzaju obiektów, jakimi są turbiny wiatrowe, ale również nie gwarantują w wystarczającym stopniu ochrony zdrowia publicznego. Stosowana obecnie metodyka do oceny oddziaływania farm wiatrowych na środowisko (w tym zdrowie ludzi) nie może być stosowana powyżej 5 m/sek. prędkości wiatru. Ponadto, nie uwzględnia pełnego zakresu częstotliwości (w szczególności niskich częstotliwości) oraz poziomu uciążliwości.

W związku z tym PZH zaleca 2 km jako minimalną odległość elektrowni wiatrowych od zabudowań mieszkalnych. Warto zapoznać się z całym uzasadnieniem tego stanowiska i rozpowszechniać go w toczących się postępowaniach administracyjnych i sądowych. Stanowisko PZH jest znakomitym uzupełnieniem uzasadnienia dla poselskiego projektu ustawy o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych, gdyż zastosowane tam kryterium 10 razy wysokość elektrowni wpisuje się wyniki badań naukowych dotyczących wpływu różnego rodzaju oddziaływań pochodzących od tych urządzeń. Całość dostępna jest tutaj: http://www.pzh.gov.pl/stanowisko-narodowego-instytutu-zdrowia-publicznego-panstwowego-zakladu-higieny-w-sprawie-farm-wiatrowych/

Opracowanie: Redakcja