Opublikowano: 20 grudzień 2015
Niemcy: „Pionier energetyki wiatrowej” oskarżony o fałszywe prognozy finansowe przez inwestorów komunalnych, a jego były menedżer o korumpowanie władz samorządowych

PROMOTOR „DEMOKRACJI ENERGETYCZNEJ” OSKARŻONY O SPOWODOWANIE STRAT PRZEDSIĘBIORSTW KOMUNALNYCH

Spółka JUWI jest jednym z największych deweloperów farm solarnych i wiatrowych w Niemczech, który specjalizuje się w realizowaniu projektów „pod klucz” -- od planowania i projektowania, poprzez budowę po eksploatację farmy OZE. Juwi jest jedną z największych firm działających w sektorze OZE i ma 900 pracowników. Juwi, która określa się jako „pionier energetyki wiatrowej” w Niemczech, promuje rozwój energetyki wiatrowej poprzez prezentowanie inwestycji w tym sektorze jako bezpieczne i zyskowne. Naturalnymi klientami Juwi są podmioty komunalne, jak lokalne zakłady energetyczne, gminy itd. Juwi odgrywa wielką rolę w rozwoju tzw. „energetyki obywatelskiej” w Niemczech.

Dwa duże komunalne zakłady energetyczne z Nadrenii-Palatynatu oskarżają firmę Juwi o przedstawianie fałszywych prognoz wiatrowych, które okazały się kompletnie przesadzone, w wyniku czego ich farmy wiatrowe przynoszą straty. Po dziesięciu latach funkcjonowania, wiatrowa joint venture Pfalz Wind GmbH, posiadająca 60 turbin wiatrowych, odnotowała straty idące w dziesiątki milionów euro.

Sprawę skomentował Rene Rock, rzecznik do spraw energii liberalnej Partii Wolnych Demokratów (FDP) w parlamencie Hesji:

„Takie same przekręty widzimy także w Hesji. Perspektywą wielkich zysków w biznesie wiatrakowym kusi się wszędzie gminy, komunalne zakłady energetyczne i „spółdzielnie energetyczne” (Energiegenossenschaften). Ale kończy się to stratami, które zmuszeni są pokrywać obywatele. Mamy więc nie tylko niszczenie przyrody i krajobrazu, ale także i lokalną katastrofę finansową”.

Powództwo wytoczone przez komunalne zakłady energetyczne dowodzi jeszcze raz, że obietnice branży wiatrakowej są nierealistyczne. Wobec redukcji cen gwarantowanych (które otrzymują m.in. farmy wiatrowe na podstawie niemieckiej ustawy o OZE – red.), perspektywy ekonomiczne będą coraz gorsze. Nawet wielkie zakłady energetyczne, takie jak Mainova AG z Frankfurtu, ponoszą straty na swoich inwestycjach wiatrakowych.

W chwili obecnej w Hesji w trakcie zatwierdzania są inwestycje przewidujące budowę 470 turbin wiatrowych. Zamiast ślepo wierzyć w obietnice deweloperów, należałoby wstrzymać wszystkie planowane projekty wiatrakowe ze względu na wymogi ekonomicznej racjonalności. Inwestowanie w turbiny wiatrowe to w istocie wysoce spekulacyjne przedsięwzięcia, które stanowią ogromne ryzyko dla finansów publicznych.”

Rene Rock; źródło: http://fdp-fraktion-hessen.de

Źródło: portal Partii Wolnych Demokratów (FDP) z Hesji (z dn. 9.12.2015 r.) - http://fdp-fraktion-hessen.de/meldung/millionenverluste-bei-windkraftprojekten/

O firmie Juwi można przeczytać m.in. na portalu amerykańskiego oddziału tej spółki - http://www.juwiamericas.com/; zobacz także hasło Juwi w anglojęzycznej Wikipedii.

BYŁY DYREKTOR JUWI OSKARŻONY O KORUMPOWANIE REGIONALNYCH PLANISTÓW

Były dyrektor Juwi stanie przed sądem z zarzutem korumpowania urzędnika regionalnego organu planistycznego.

Prokurator zarzuca byłemu dyrektorowi firmy Juwi, że zapłacił urzędnikowi 60 tysięcy euro w zamian za pomoc w wyznaczeniu pewnych obszarów jako tzw. „priorytetowe obszary” pod budowę farm wiatrowych w gminie Eisenach.

Urzędnik został już skazany przez sąd okręgowy za przyjmowanie łapówek oraz wręczanie łapówek członkom ciał ustawodawczych (Abgeordnetenbestechung). Niemiecki Federalny Trybunał Sprawiedliwości potwierdził wyrok sądu okręgowego.

Źródło: http://www.mdr.de/thueringen/mitte-west-thueringen/prozess-vorstand-juwi100.html (z dn. 9.12.2015 r.).