Opublikowano: 21 wrzesień 2020
Europejskie stowarzyszenie przemysłu motoryzacyjnego ACEA ostrzega Komisję Europejską przed zaostrzaniem celów klimatycznych

Nowe cele klimatyczne ogłoszone niedawno przez Komisję Europejską [1] spotkały się z krytyką silnego i wpływowego lobby – stowarzyszenia przemysłu motoryzacyjnego. [2] Kryzys gospodarczy wywołany epidemią koronawirusa zdewastował przemysł motoryzacyjny, który ma w Europie setki tysięcy niesprzedanych samochodów na parkingach. Nowe cele klimatyczne, zakładające szybsze tempo redukcji emisji gazów cieplarnianych do 2030 r. (z 40% do 55%), dla przemysłu motoryzacyjnego oznaczają kłopoty, gdyż unijny transport odpowiada za ¼ wszystkich emisji. W praktyce, realizacja polityki dekarbonizacji w transporcie oznacza fizyczną eliminację zdecydowanej większości pojazdów, tak osobowych, jak i ciężarowych. Nie wszystkich stać będzie na samochody elektryczne. Trudno też jest sobie wyobrazić elektryfikację transportu ciężkiego.

Nowe cele klimatyczne zaproponowane w dniu 16 września 2020 r. przez Ursulę von der Leyen – Przewodniczącą Komisji Europejskiej zostały skrytykowane przez ACEA (European Automobile Manufacturers Association). Mimo werbalnych zapewnień o wspieraniu długoterminowego celu w postaci neutralności klimatycznej, stowarzyszenie wskazało na słabe punkty w nowym unijnym pomyśle zaostrzenia celów redukcji emisji.

„Jest sprawą oczywistą, że unijna strategia musi być okresowo weryfikowana i dostosowywana do realiów, aby zapewnić, że wszyscy jesteśmy na właściwej ścieżce do osiągnięcia jej celów” - stwierdził dyrektor generalny ACEA, Eric-Mark Huitema. „Jednakże decydenci muszą wprowadzić nie tylko nowe cele, ale także niezbędne instrumenty wsparcia dla wszystkich typów pojazdów, bez których te cele zwyczajnie nie będą osiągnięte. Wsparcie to powinno obejmować gęstą ogólnounijną punktów ładowania [samochodów elektrycznych – dopisek red.] i stacji tankowania (z wiążącymi celami dla państw członkowskich), w połączeniu z ekonomicznie zrównoważonymi programami zachęt, tak aby transport bezemisyjny mógł stać się dostępną i niedrogą opcją dla wszystkich Europejczyków. Ponadto, aby wspierać przejście na transporty bezemisyjny, wszystkie paliwa powinny być częścią unijnego systemu handlu uprawnieniami do emisji (ETS), który zapewni odpowiednią cenę emisji dwutlenku węgla na takim poziomie, który zapewni rzeczywiste zmiany. [2]

1187. Foto von der Leyen2

fot. Przewodnicząca Komisji Europejskiej – Ursula von der Leyen;

Źródło: KE https://audiovisual.ec.europa.eu/en/photo/P-045535~2F00-14

Rosnące cele klimatyczne zakładają, że emisje z transportu będą musiały maleć. Możliwe są tylko dwa kierunki działań – albo zmniejszamy liczbę samochodów i emisja spada wówczas poprzez zaniechanie wykonywania przejazdów – albo produkujemy wyłącznie tzw. „pojazdy bezemisyjne”, które w trakcie eksploatacji nie emitują dwutlenku węgla. Zasadnym jest pytanie, na ile elektryfikacja transportu jest w stanie zapewnić obecną jego efektywność i łatwość użytkowania, o kosztach redukcji emisji nie wspominając.

„Ambitne” cele przedłożone przez Komisję Europejską wiążą się bowiem z gigantycznymi wydatkami na nowe technologie, zapewnienie dostępu do surowców mineralnych niezbędnych chociażby do produkcji baterii do samochodów elektrycznych czy też nowych setek tysięcy punktów ładowania pojazdów elektrycznych. I to wszystko w sytuacji, w której branża motoryzacyjna znalazła się w bardzo trudnej sytuacji wywołanej epidemią koronawirusa. Podwyższenie celów klimatycznych wymagałoby ogromnego dodatkowego wysiłku finansowego ze strony wszystkich państw członkowskich oraz tych gałęzi przemysłu, które zostały dotknięte epidemią.

Dyrektor generalny ACEA Huitema wyraźnie podkreśla konieczność przygotowania się do zwiększenia celów redukcyjnych: „Akceptujemy zamiar bycia światowym liderem, jeśli chodzi o działania na rzecz klimatu, ale będziemy potrzebować bezprecedensowej zmiany przepisów, aby zapewnić wszystkie niezbędne instrumenty wsparcia. Dopóki nie będziemy mieć jasnej wizji ram politycznych i oceny skutków towarzyszących [nowym celom klimatycznym – dopisek red.], trudno jest przewidzieć realistyczny scenariusz pod względem przyszłych celów w zakresie emisji CO2. [3]

Jeszcze mocniej stawia sprawę niemieckie stowarzyszenie przemysłu motoryzacyjnego, które ostrzega, że radykalne zaostrzenie poziomów emisji CO2 będzie niemożliwe do osiągnięcia i może doprowadzić do utraty miejsc pracy w tym przemyśle. Niemieckie stowarzyszenie ubolewa, że Komisja Europejska w ogóle nie bierze pod uwagę trudności gospodarczych spowodowanych epidemią koronawirusa. [2]

Unijny przemysł samochodowy w liczbach:

  • 14,6 mln Europejczyków pracuje w przemyśle samochodowym (bezpośrednio i pośrednio), co stanowi 6,7% wszystkich miejsc pracy w UE.
  • 11,5% miejsc pracy w przemyśle wytwórczym w UE - około 3,7 mln - przypada na sektor motoryzacyjny.
  • Pojazdy silnikowe przynoszą 440,4 miliarda euro podatków na głównych rynkach europejskich.
  • Przemysł samochodowy generuje dla UE nadwyżkę handlową w wysokości 74 mld euro.
  • Obroty przemysłu samochodowego stanowią ponad 7% PKB UE.
  • Inwestując 60,9 miliardów euro rocznie w badania i rozwój, sektor motoryzacyjny jest największym prywatnym wkładem w innowacje w Europie, stanowiąc 29% całkowitych wydatków UE. [2]

logo stop wiatrakom mini[Nasz komentarz] Z polskiej perspektywy niezwykle istotne jest, by cały sektor transportu (lotniczy, drogowy, kolejowy, morski) mógł normalnie się rozwijać, gdyż jest to sektor, w którym Polska ma naturalną przewagę nad innymi krajami (geostrategiczne położenie w Europie). Objęcie tej gałęzi gospodarki unijną polityką klimatyczną oznacza jego dewastację na wzór tego, co już Unia zrobiła polskiemu górnictwu węglowemu, energetyce czy hutnictwu. Wielokrotnie ostrzegaliśmy do czego prowadzą próby naprawiania świata przy pomocy wiatraków i walki z przyjaznym dla życia dwutlenkiem węgla.

Wzięcie transportu na celownik przez Komisję Europejską oznacza, że w perspektywie najbliższych lat będziemy się żegnać z samochodami osobowymi i ciężarowymi pracującymi na silnikach spalinowych. Dotyczyć to będzie zarówno samochodów nowych, jak i starych. Spośród nowych dostępne będą tylko drogie i niepraktyczne samochody elektryczne, a stare nie będą mogły wjeżdżać do miast oraz nie przejdą badań technicznych. W ten sposób powszechna motoryzacja w Polsce zostanie zdewastowana, a społeczeństwu zostanie odebrana możliwość swobodnego poruszania się.

Polityka klimatyczna zdewastuje też i lotnictwo w Polsce oraz porty lotnicze. Już dzisiaj LOT oraz porty regionalne ledwie zipią i są na skraju upadłości. To efekt koronawirusa i zamknięcia nieba dla lotnictwa na wiosnę. Jednak polityka klimatyczna i jej nowe cele redukcyjne spowodują, że w 2030 r. zostaną w Polsce może 2 lub 3 lotniska. Należy także zapomnieć o budowie CPK, gdyż niewiele osób będzie stać na latanie, jeśli do ceny bilety będą doliczane uprawnienia do emisji CO2. Takie są oczywiste konsekwencje „walki z klimatem”, którą prowadzi Unia Europejska. Niestety, ale polskie władze wciąż wypierają z głów wiedzę o tym do czego zmierza unijna polityka klimatyczna. Nie chcą przyjąć do wiadomości, że mamy do czynienia ze śmiertelnym zagrożeniem gospodarczym i politycznym dla Polski. Widać jasno, że Zjednoczona Prawica, o ile jeszcze taki twór istnieje, straciła wolę walki i szczerą chęć dbania o polskie interesy. Nie tylko my to widzimy, dlatego też żadna rekonstrukcja rządu tutaj nie pomoże. Na bezideowość, brak kręgosłupa moralnego i brak wiedzy nie ma lekarstwa.

Miałeś chamie złoty róg, miałeś chamie czapkę z piór…

Redakcja stopwiatrakom.eu

Przypisy:

[1] http://stopwiatrakom.eu/aktualnosci/2918-zielona-dyktatura-w-natarciu-komisja-europejska-og%C5%82osi%C5%82a-nowe-cele-klimatyczne-dla-unii-europejskiej-do-2030-r.html - publ. z dn. 19.09.2020 r.

[2] https://www.acea.be/press-releases/article/climate-target-ambition-must-be-matched-by-supportive-eu-policies-auto-make - publ. z dn. 16.09.2020 r.

[3] https://www.fleeteurope.com/en/new-energies/europe/features/eus-stricter-co2-targets-impossible-say-automakers?a=FJA05&t%5B0%5D=European%20Commission&t%5B1%5D=emission%20target&t%5B2%5D=ACEA&t%5B3%5D=Electric%20%26%20Connected&curl=1 – publ. z dn. 18.09.2020 r.

Wszystkim naszym darczyńcom serdecznie dziękujemy. Portal utrzymuje się wyłącznie z prywatnych datków i nie korzystamy z żadnych publicznych pieniędzy. Takie finansowanie gwarantuje nam pełną niezależność a Czytelnikom publikacje, których nie znajdziecie nigdzie indziej.