Skip to main content
Prawda o wiatrakach

StopWiatrakom.eu
OGÓLNOPOLSKI SERWIS PRZECIWNIKÓW ZBYT BLISKIEJ LOKALIZACJI WIATRAKÓW OD DOMÓW.

Prawda o wiatrakach

StopWiatrakom.eu
OGÓLNOPOLSKI SERWIS PRZECIWNIKÓW ZBYT BLISKIEJ LOKALIZACJI WIATRAKÓW OD DOMÓW.

Prawda o wiatrakach

StopWiatrakom.eu
OGÓLNOPOLSKI SERWIS PRZECIWNIKÓW ZBYT BLISKIEJ LOKALIZACJI WIATRAKÓW OD DOMÓW.

Opublikowano: 12 marzec 2015

Informujemy, że w dniu 11 marca 2015 r. Prezydent RP podpisał ustawę o odnawialnych źródłach energii. Ustawa ta ma aż pięć terminów wejścia w życie a kluczowe przepisy odnośnie nowego systemu dofinansowania oze wejdą w życie dopiero w dniu 1 stycznia 2016 r.

http://www.prezydent.pl/prawo/ustawy/podpisane/art,56,marzec-2015-r-.html

Co zmieni nowa ustawa jeśli chodzi o energetykę wiatrową? Istotne znaczenie ma wprowadzenie nowego sposobu dofinansowywania energii pochodzącej z oze, tj. systemu aukcyjnego w miejsce systemu zielonych certyfikatów. Różnica polega na tym, że w nowym systemie o dofinansowanie trzeba będzie powalczyć z innymi producentami oze przez zaoferowanie wprowadzenia na rynek określonej ilości energii elektrycznej po konkretnej cenie. Aukcje, zapewne w systemie odwróconym (wygrywa ten, kto będzie żądał niższej kwoty dofinansowania), zostaną uruchomione dopiero w 2016 r., już po ustaleniu technicznych szczegółów nowego systemu. Z uwagi na to, że jesienią 2015 r. czekają nas wybory parlamentarne i nowy rząd, trudno przewidzieć, kiedy zostanie przeprowadzona pierwsza aukcja. W Wielkiej Brytanii przygotowania zajęły dwa lata, więc w Polsce nie może być szybciej, chociażby z uwagi na zwykłą biurokrację. Wygląda więc na to, że rok 2016 będzie dla deweloperów wiatrakowych martwym sezonem.

Dla osób, które czynnie uczestniczą w potyczkach z inwestorami dobra wiadomość jest taka, że ci inwestorzy, którzy uzyskają pozwolenie na budowę dla swojej inwestycji do końca 2015 r., mają szansę zdążyć z budową i tym samym załapać się na stary system dofinansowania. Natomiast ci, którzy nie zdążą z uzyskaniem niezbędnych decyzji, będą musieli obejść się smakiem. Dotyczy to zwłaszcza małych inwestycji do dziesięciu elektrowni wiatrowych. Nowy system preferuje duże inwestycje (powyżej 30 MW mocy zainstalowanej), w przypadku których można w ogóle mówić o znaczącym wkładzie w krajową produkcję elektryczną. Oznacza to, że z rynku deweloperów wiatrakowych znikną małe podmioty, a zostaną tylko najsilniejsi inwestorzy, budujący wyłącznie duże farmy wiatrowe. Ustawa o oze ma bowiem zapewnić konsolidację rynku i ograniczenie liczby podmiotów korzystających z publicznych dotacji. Jak widać, w ramach „walki z klimatem” nie można zapominać o biznesie. Jak mawiał Winston Churchill w chwili szczerości, „business before pleasure”.