Opublikowano: 18 maj 2018
Jaką cenę zapłacimy za rewolucję w energetyce i dekarbonizację gospodarki?

W Katowicach trwa Europejski Kongres Gospodarczy, podczas którego usłyszeliśmy o czym myślą politycy i przedsiębiorcy m.in. pracujący w energetyce. Niestety nic interesującego się nie dowiedzieliśmy, gdyż wspomniany Kongres gromadzi osoby, które zgadzają się co do konieczności dekarbonizacji gospodarki, rozwoju OZE czy też aktywnej walki ze smogiem. Myślenie życzeniowe i powszechna wiara w dobrodziejstwa płynące z Unii Europejskiej są zbyt głęboko w mainstremie zakorzenione, by można było podjąć jakąkolwiek poważną dyskusję o zmianach i obronie własnych interesów gospodarczych w energetyce. Skończy się to polityczną marginalizacją Polski w Europie i pełnym uzależnieniem od importu energii zza granicy, gdyż żadne OZE nie udźwigną ciężaru zaopatrzenia całego kraju w energię.

Te smutne refleksje naszły nas, po wysłuchaniu wypowiedzi wielu osób o przyszłości energetyki w Polsce. Celowo zamieszczamy materiał prasowy PAP, by możliwe było zapoznanie się z nimi i wyrobienie sobie własnego zdania. Niewątpliwie czekają nas ogromne zmiany w energetyce, jednak efekt tych zmian będzie dalece odmienny od tego, co wyobrażają sobie co poniektórzy. Przygotowany przez Komisję Europejską „Pakiet zimowy”, czyli nowa pierestrojka w energetyce, opiera się na prostym pomyśle przejęcia kontroli nad systemami energetycznymi państw członkowskich Unii przez Komisję Europejską oraz na powieleniu niemieckiego modelu energetyki na obszarze całej Unii, tak by żadna inna gospodarka nie była w stanie zagrozić pozycji niemieckiego hegemona. Cała reszta to tylko zasłona dymna dla tego pomysłu i tylko temu służy nieustająca promocja dekarbonizacji i budowa wiatraków. Jest to element szerszej wojny o wpływy polityczne i gospodarcze w obszarze Europy Środkowej, gdyż przyszłość Europy leży tutaj, a nie w krajach dawnej Europy Zachodniej powoli przekształcanej w kalifaty za wiedzą i zgodą tamtejszych elit.

Aż dziw bierze, że obecny rząd, ramię w ramię z Komisją Europejską chce budować ten Nowy Wspaniały Świat i zamierza oddać energetykę we władanie wiatraków. Dzień prawdy nadejdzie już w dniu 22 maja br. kiedy Podkomisja ds. Energii w Sejmie będzie kończyć prace nad projektem, a potem w dniach 5-6 czerwca br., cały Sejm będzie głosować nad nowelizacją ustawy o OZE. Zobaczymy, kto będzie głosował za aktem kapitulacji przed wiatrakowym lobby, a kto pokaże charakter bez względu na koszty.

Sadźmy lasy, rozbierajmy wiatraki, wychodźmy z Unii

Redakcja stopwiatrakom.eu


PAP: Rynek energii: nadchodzi priorytet dla OZE, dekarbonizacja i otwarcie rynku mocy

Wdrożenie rozpatrywanego w ramach Unii Europejskiej pakietu działań pod hasłem „Czysta energia dla wszystkich Europejczyków” będzie miało ogromny wpływ na rynek energetyczny w Polsce. Nastąpi odchodzenie od energii z paliw kopalnych, rozwój odnawialnych źródeł energii oraz otwarcie polskiego rynku - podkreślali uczestnicy debaty o regulacjach rynku, zorganizowanej w Katowicach, podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego.

film

Dawid Klimczak, prezes Enei Trading, wskazywał na konieczność intensywnego zaangażowania ze strony polskich firm - poprzez Polski Komitet Energii Elektrycznej - w Brukseli. Według niego, swoich interesów w UE pilnują też duże podmioty zagraniczne z branży energetycznej. Działania PKEE pokazują, że również polski przemysł jest w stanie skutecznie wpływać na przyszłe decyzje unijne - m.in. w kwestii limitu emisji 550 gramów CO2 na 1 kWh energii czy w zakresie odnawialnych źródeł energii (OZE).

Komisja Europejska chce rozwijać OZE, energię gazową oraz magazyny energii (co w Polsce będzie oznaczało magazynowanie energii w nocy i rozprowadzanie za dnia). Według prezesa Enei Trading, magazyny energii obecnie są nieuzasadnione rynkowo, zwracają się po 35-40 latach, ale docelowo ta technologia będzie konkurowała z gazem. Będą powstawać duże magazyny przy wiatrakach albo małe konsumenckie magazyny energii i wirtualne elektrownie wielu podmiotów.

„Rynek mocy odpowiada na potrzeby zbilansowania sieci w Polsce i służy bezpieczeństwu energetycznemu kraju. Jeżeli nie zbilansujemy sieci, jeżeli nie będzie nowych jednostek wytwórczych, to koszty energii w Polsce dla odbiorców końcowych wzrosną” - mówił prezes Enei Trading. Dlatego muszą powstawać elastyczne jednostki wytwarzające energię, np. gazowe oraz bazujące na OZE. Ważne są też połączenia transgraniczne, jak te istniejące już obecnie - z Litwą i Szwecją.

Monika Morawiecka, dyrektor Departamentu Strategii PGE Polska Grupa Energetyczna zwróciła uwagę, że dokument Komisji Europejskiej mówi, iż kwestie bezpieczeństwa energetycznego powinny być rozpatrywane nie w skali krajowej, lecz na poziomie europejskim. Połączenia transgraniczne mają zapewnić bezpieczeństwo wszystkim krajom Unii. „Na skalę europejską ma to sens, ale czy mentalnie jesteśmy na to gotowi?” - pytała Monika Morawiecka. Według niej, przewidywana integracja ma iść w stronę Stanów Zjednoczonych Europy w energetyce. Tymczasem obecnie występują znaczne różnice na poszczególnych rynkach, np. w Niemczech ceny hurtowe są niższe, ale koszty systemu ponoszą konsumenci.

Jan Chlebowicz, dyrektor, Departament Strategii, Rozwoju i Innowacji Energa SA mówił, że Pakiet Zimowy oznacza dekarbonizację europejskiej energetyki. Przewiduje też przejście od energetyki wielkoskalowej w kierunku rozproszonej oraz daje priorytet dla OZE. Wymusza na krajach Unii upłynnienie połączeń transgranicznych. Według Chlebowicza, dla Polski odejście od wielkoskalowej energetyki opartej na paliwach kopalnych wymaga przygotowania.

Zdaniem Henryka Kalisia, prezesa Izby Energetyki Przemysłowej i Odbiorców Energii oraz pełnomocnika zarządu ds. zarządzania energią elektryczną w Zakładach Górniczo-Hutniczych Bolesław SA, nie można mówić o konkurencyjności na rynku, jeżeli można kupować energię tylko w kraju. Jednocześnie mimo tych ograniczeń przemysł umie zarządzać poborem energii i już w obecnych warunkach osiąga dzięki temu oszczędności. Deklarował, że zakłady Bolesław rozważają budowę własnych źródeł energii w celu jej zużywania bezpośredniego. Podkreślał, że firmy swoje strategie produkcyjne budują na 3 lata, dlatego ważne jest dla nich uwzględnienie przewidywanych cen energii elektrycznej.

Wiesław Różacki z Mitsubishi Hitachi Power Systems Europe GmbH, wskazywał przyszłe trendy wynikające z planowanych zmian regulacyjnych: promowanie źródeł energii niskoemisyjnych lub bezemisyjnych; pojawienie się źródeł rozporoszonych; zainteresowanie odbiorcy małymi wytwórcami energii; kogeneracja zmierzająca do tego, by wykorzystanie energii z paliw naturalnych maksymalnie było zbliżone do 100%; redukcja kosztów produkcji; motywacja do podnoszenia sprawności; tworzenie warunków dla magazynowania energii.

Według Macieja Bando, prezesa Urzędu Regulacji Energetyki, ogłoszony przez Komisję Europejską tzw. Pakiet Zimowy będzie miał fundamentalny wpływ na rynek w Polsce. „W Polsce jest niebywale duża koncentracja w sektorze energetycznym - to zaburzenie rynku” - powiedział Bando. Wg niego Pakiet Zimowy przypomina, że konsument i jego prawa są na pierwszym miejscu.

Źródło informacji: Centrum Prasowe PAP

http://centrumprasowe.pap.pl/cp/pl/news/info/120052,,newsletter