Opublikowano: 10 luty 2017
Niemcy: Produkcja elektrowni węglowych na poziomie nie notowanym od pięciu lat

Nasz zachodni sąsiad lubi być przedstawiany, jako wzór „walki o klimat”, promotor zielonej energii i kraj wielbicieli energetyki wiatrowej. Rzeczywistość jest zgoła inna i są chwile, kiedy widać to bardzo dokładnie. Zimny styczeń dostarczył wielu dowodów na to, że bez sprawnej energetyki konwencjonalnej, czyli tej głównie opartej o węgiel, to energii elektrycznej w Niemczech może w ogóle zabraknąć. A postawili sobie 26 tys. wiatraków.

Pisaliśmy już o okresie 10 dni z niskimi temperaturami w styczniu, kiedy warunki pogodowe (brak wiatru i słońca) praktycznie wyłączyły niemiecką energetykę wiatrową i słoneczną. Z tekstem można zapoznać się tutaj:  http://stopwiatrakom.eu/wiadomo%C5%9Bci-zagraniczne/2140-niemcy-dziesi%C4%99%C4%87-10-zimnych-dni-w-styczniu-bez-pr%C4%85du-z-oze-co-dalej-z-energiewende.html

6 30 597 0fot. Pixabay

Aktualny stopień uzależnienia energetyki niemieckiej od energetyki konwencjonalnej, w tym węglowej, w niesprzyjających warunkach pogodowych opisuje komunikat znanej międzynarodowej firmy analitycznej S&P Platts z 3 lutego 2017 r:
 
* w styczniu 2017 r. elektrownie węglowe w Niemczech wyprodukowały przeciętnie 17,3 GW, co jest najwyższym wskaźnikiem od lutego 2012 r.;
* produkcję energii z węgla i gazu zwiększono, aby skompensować awarie w elektrowniach jądrowych, słaby wiatr i wzrost zapotrzebowania na prąd elektryczny;
* na towarowej giełdzie energii średnie ceny na tzw. rynku dnia następnego są na najwyższym poziomie od 59 miesięcy, a ceny na rynku transakcji natychmiastowych (spot) najwyższe od 2008 r.

Zgodnie z danymi zebranymi przez ośrodek analityczny Fraunhofer ISE, produkcja niemieckich elektrowni węglowych i gazowych wzrosła w styczniu do najwyższego poziomu od niemal pięciu lat wobec wzrostu zapotrzebowania spowodowanego przez niskie temperatury, przy niższych niż przeciętne dostawach energii wiatrowej i rekordowo niskim zimowym poziomie energii dostarczanej  przez elektrownie jądrowe.

Łącznie elektrownie napędzane węglem wyprodukowały w styczniu 12,9 TWh, co oznacza wzrost o 37% w stosunku do ubiegłego roku, kształtując się średnio na poziomie 17,3 GW w ujęciu miesięcznym – czyli na poziomie osiągniętym ostatnio w okresie zimnej pogody w lutym 2012 r.

W styczniu węgiel kamienny zastąpił węgiel brunatny, jako największy składnik miksu energetycznego, ponieważ elektrownie zasilane lignitem pracowały już na granicy swoich mocy maksymalnych i nie można już było dalej zwiększać ich produkcji.

Cały artykuł można przeczytać tutaj:
http://www.platts.com/latest-news/coal/london/german-coal-gas-plant-output-at-5-year-high-in-26654502

Jednocześnie agencja Reuters donosi:

Sąd rejonowy w Munster w zachodnich Niemczech udzielił tzw. pozwolenia emisyjnego dla Datteln 4, elektrowni zasilanej węglem kamiennym, którą buduje przedsiębiorstwo energetyczne  Uniper. Do tej pory inwestycję wstrzymywał (przez siedem lat! – red.) zażarty spór sądowy z ekologami.

Uniper poinformował, że budowana przez niego elektrownia o mocy 1050 megawatów  dostarczać ma prąd elektryczny i energię na potrzeby ciepłownicze począwszy od pierwszej połowy 2018 r.

Inwestycję zapoczątkowano w 2009 r. w celu wymiany starzejących się instalacji energetycznych, odłączonych od sieci przez Uniper. Pierwotnie uruchomienie nowoczesnej jednostki wytwórczej planowane było na 2011 r.

http://af.reuters.com/article/energyOilNews/idAFFWN1F90FK

Dziękujemy Paulowi Homewoodowi za zwrócenie uwagi na informację S&P Platts i komunikat Reutersa - https://notalotofpeopleknowthat.wordpress.com/2017/02/09/german-coal-gas-plant-output-at-5-year-high-in-january/

Opracował: Jacek Malski

Redakcja stopwiatrakom.eu