Wiadomości po angielsku
Nasze obrazy
Badania i dokumenty
Jak podał portal www.wnp.pl Aditya Mittal, dyrektor generalny ArcelorMittal Europe oraz dyrektor finansowy grupy, podczas dorocznego spotkania z dziennikarzami powiedział, że europejska polityka ochrony klimatu i zmiany w systemie handlu emisjami ETS budzą coraz większe wątpliwości.
Aditya Mittal na spotkaniu z dziennikarzami mówił o unijnej polityce klimatycznej. Wypowiedzi dyrektora generalnego grupy ArcelorMittal są o tyle ważne bo decydują się właśnie losy polskiej huty stali w Dąbrowie Górniczej. Od tego czy zarząd grupy podejmie decyzję o kosztownym remoncie jednego z dwóch wielkich pieców zależy przyszłość kilku tysięcy miejsc pracy związanych z tą hutą. W dalszej kolejności podobny los może spotkać hutę w Krakowie.
Jak pisze portal wnp.pl koncern AMP SA wstrzymał na razie decyzję o kapitalnym remoncie, tłumacząc, że jeszcze nie wiadomo, czy produkcja pierwotna stali w Europie będzie się opłacać w wystarczającym stopniu, aby inwestować dziesiątki milionów euro w remont kapitalny wielkiego pieca, który rozpocząłby kolejny cykl jego funkcjonowania na ok. 20-30 lat. Niedawno jednak koncern poinformował o zamiarze przeprowadzenia jedynie remontu częściowego, który wydłuży obecny cykl życia wielkiego pieca tylko o kilka lat.
fot. Pixabay/CC0 Domena publiczna
Dyrektor generalny Arcelor Mittal Europe mówi rzeczy oczywiste, które jednak nie docierają do europejskich decydentów.
Unia Europejska jedną ręką broni go przed dumpingiem cenowym, a drugą atakuje przy pomocy zmian w systemie handlu emisjami dwutlenku węgla (ETS). Aditya Mittal przypomniał, że system handlu emisjami został zaprojektowany do pracy w warunkach rynkowych, ale teraz sztucznie zmienia się te warunki i wyznacza coraz mniej realistyczne cele. To w dużej mierze odbija się na konkurencyjności działającego w skali globalnej przemysłu. - Nie możemy konkurować z krajami, które nie ponoszą takich samych kosztów ochrony klimatu - stwierdził Aditya Mittal. [1]
Zaostrzająca się polityka klimatyczno-energetyczna Unii ma coraz większy wpływ na koszty działalności wielu branż, w tym i hutnictwa. W Polsce jest to szczególnie ważne, bo od opłacalności produkcji stali w Europie zależą losy jednego z dwóch wielkich pieców huty w Dąbrowie Górniczej.
Temat ten był także poruszany w artykule pt.: „Wielki piec w ArcelorMittal bez remontu. Co z pracownikami?”, który ukazał się w lokalnym portalu dabrowagornicza.naszemiasto.pl:
Jedną z głównych przyczyn rezygnacji AMP z inwestycji w generalny remont wielkiego pieca w Dąbrowie Górniczej, jest procedowana obecnie reforma unijnego systemu handlu uprawnieniami do emisji CO2 (ETS) w kształcie niekorzystnym dla przemysłu energochłonnego. Nowe regulacje z jednej strony zmuszą przemysł energochłonny do kupowania uprawnień na giełdzie, a z drugiej podniosą kilkakrotnie cenę tych uprawnień. Oba te elementy spowodują ogromny wzrost kosztów funkcjonowania dla branży hutniczej i spadek konkurencyjności europejskich hut wobec zakładów spoza Unii Europejskiej, gdzie nie obowiązują żadne obostrzenia dotyczące emisji gazów cieplarnianych. O kluczowym znaczeniu kształtu reformy ETS dla planów inwestycyjnych koncernu ArcelorMittal w Polsce mówił już w styczniu tego roku prezes AMP Sanjay Samaddar podczas zorganizowanego w Dąbrowie Górniczej posiedzenia Krajowej Sekcji Hutnictwa NSZZ Solidarność. [2]
Sanjay Samaddar, tłumaczył: Musimy działać ostrożnie. Nowy kształt systemu EU ETS stanowi poważne zagrożenie dla konkurencyjności europejskiego hutnictwa. Konieczność zakupu praw do emisji dwutlenku węgla mocno odbije się na strukturze kosztów europejskich producentów stali. Tych kosztów nie będą ponosić producenci stali spoza UE, a należy pamiętać, że obrót stalą prowadzony jest w skali globalnej. W tej sytuacji nieuzasadnionym jest podejmowanie decyzji o ogromnej inwestycji w generalny remont wielkiego pieca nr 2 w dąbrowskiej hucie. Kwestia ta podlega szczegółowym analizom, o czym już wcześniej informowaliśmy.
[Nasz komentarz] Pisaliśmy już wielokrotnie o zagrożeniach związanych z unijną polityką zwalczania przemysłu. Ostatnio tutaj: Link
Warto wszystkim uświadamiać, że gospodarka jest system naczyń połączonych i wzajemnie zależnych od siebie. Nie jest możliwe, by ponoszone koszty wsparcia przemysłu OZE nie odbijały się na działalności innych branż, w tym przywoływanego powyżej hutnictwa. Końcowym efektem polityki dekarbonizacji będzie upadek całych branż w Europie, gdyż przedsiębiorcy działający na globalnych rynkach będą unikać restrykcyjnych przepisów utrudaniających prowadzenie biznesu. Miejsca pracy będą za to tworzone poza Europą, gdzie zielona zaraza jeszcze nie dotarła.
Decyzja Arcelor Mittal jest pokłosiem ogłoszenia przez Komisję Europejską trzeciego raportu o stanie prac nad unią energetyczną i "Pakietem zimowym". Już po wstępnej lekturze tego dokumentu widać, że pomysły Komisji są coraz bardziej radykalne i coraz mniej racjonalne. Niedługo przedstawimy własną analizę tego dokumentu.
Redakcja stopwiatrakom.eu
Przypisy: