Wiadomości po angielsku
Nasze obrazy
Badania i dokumenty
Trudno wyobrazić sobie większą zmianę w polityce prowadzonej dotychczas przez rząd Prawa i Sprawiedliwości, jaka właśnie nastąpiła na naszych oczach. Otóż, premier Mateusz Morawiecki wziął udział w IX Sesji Dialogu Klimatycznego w Berlinie, gdzie zadeklarował, że … „Nie będzie dobrobytu dla wszystkich bez odpowiedzialnej polityki klimatycznej”. Deklaracja ta padła w obecności kanclerz Angeli Merkel i nie można jej odczytywać inaczej, jak tylko publiczne złożenie politycznej deklaracji, że rząd Morawieckiego nie będzie już „kombinował” z własną drogą w energetyce, tylko uznaje prymat interesów niemieckich w tej sprawie i całkowicie się im podporządkowuje.
Podczas wizyty w Berlinie, premier Morawiecki, na specjalnej sesji poświęconej „dialogowi klimatycznemu”, który rokrocznie organizowany jest przez naszych sąsiadów w celu wzmocnienia własnej narracji w polityce klimatyczno-energetycznej, złożył bardzo istotną politycznie i gospodarczo deklarację, której konsekwencje będziemy odczuwać latami. Poniżej oficjalny komunikat rządowy oraz fragmenty berlińskiego wystąpienia premiera poświęcone „globalnym zmianom klimatycznym”.
„Polska dąży do osiągnięcia zrównoważonego rozwoju w dziedzinie gospodarczej, społecznej i klimatycznej. Naszym celem jest znalezienie "złotego środka" – troska o środowisko nie może hamować naszego rozwoju gospodarczego i społecznego – zaznaczył premier podczas sesji IX Petersberskiego Dialogu Klimatycznego w Berlinie. [1]
W dalszej części swojego wystąpienia Morawiecki „podkreślił, że Polska dąży do osiągnięcia zrównoważonego rozwoju nie tylko w dziedzinie gospodarczej, ale również społecznej i klimatycznej. „To właśnie odpowiedzialność jest takim fundamentem naszej polityki klimatycznej, ponieważ dziedziczymy przecież planetę od naszych rodziców i musimy ją przekazać naszym dzieciom” – podkreślił premier.” [2]
fot. Krystian Maj / KPRM
„Nie będzie dobrobytu dla wszystkich bez odpowiedzialnej polityki klimatycznej” – zaznaczył szef rządu. Jak dodał, Polska po raz trzeci będzie przewodniczyć szczytowi klimatycznemu COP, który w tym roku odbędzie się w Katowicach. Nie stać nas na lekceważenie zmian klimatycznych – powiedział premier. Polski zielony realizm to innowacyjność i odpowiedzialność społeczna oraz gospodarcza – taka będzie nasza propozycja dla Europy i świata – wyjaśnił Mateusz Morawiecki.
Premier przypomniał, że Polska wdraża obecnie ambitną politykę czystego powietrza. Przeznaczamy 130 mld zł, czyli ok. 25-30 mld dolarów na termomodernizację 4-5 mln polskich domów. Chcemy obniżyć emisję i zwiększyć efektywność energetyczną, co przysłuży się klimatowi – zaznaczył szef rządu. Jak dodał, elektromobilność i energia odnawialna to jedne z istotnych kierunków rozwojowych Polski. Szef rządu podkreślił, że nasz kraj znacznie przekroczył poziom redukcji emisji, osiągając 30% redukcji zamiast założonych 6%.
Spotykamy się w duchu partnerskim, aby zastanowić się nad wspólną przyszłością. Podobnie, jak pani kanclerz Angela Merkel uważamy, że wyzwania klimatyczne, przed którymi stoi świat, są bardzo ważne. Musimy jednocześnie pamiętać, że każdy kraj startuje z innej pozycji – podkreślił szef rządu. Jak wyjaśnił, Polska po II wojnie światowej nie mogła np. rozwijać energii atomowej. [1]
Globalna zmiana klimatu największym wyzwaniem dla Morawieckiego
W przemówieniu premiera pojawiły się też wątki poświęcone zmianom klimatu. Szef rządu podkreślił, że „przed światem stoją liczne wyzwania ekologiczne”. „Nasze działania wywierają znaczny wpływ na zasoby naturalne, na wodę, powietrze, rośliny, zwierzęta i (…) uważamy, że zmiana klimatu jest niewątpliwie jednym z największych, globalnych wyzwań stojących przed światem w różnych szerokościach geograficznych” – mówił Morawiecki.
Wyraził zarazem przekonanie, że cały świat może zmobilizować się, by sprostać globalnym wyzwaniom, takim jak zmiana klimatu. „Będziemy wykazywać taką samą determinację przez nasze przewodnictwo na szczycie klimatycznym w Katowicach, aby rzeczywiście wdrożyć porozumienie poprzez przyjęcie przepisów, które zapewnią przejrzystość, pewność prawa i trwałość naszych zasad” – zadeklarował.
Opowiedział się przy tym za podejściem do problemów klimatycznych w duchu ambitnego realizmu. „Nasze drogi ku przyszłości wiodą także przez digitalizację, odnawialne źródła energii i właśnie poprzez tę elektromobilność” – powiedział Morawiecki. [2], [3]
[Nasz komentarz] Ze strony polskiego premiera padły dzisiaj słowa, których celu zapełnienie nie rozumiemy, gdyż przekreślają one w sposób nieodwołalny całe dotychczasowe, zdroworozsądkowe stanowisko Prawa i Sprawiedliwości odnośnie odnawialnych źródeł energii oraz polityki klimatyczno-energetycznej. Widać, że premier Morawiecki „nawrócił się” na zielone myślenie i wiarę w globalne ocieplenie, gdyż bez żadnych skrupułów porzuca on dotychczasowe stanowisko rządu. Trudno to w jakikolwiek racjonalny sposób wytłumaczyć, gdyż nikt nie przedstawił żadnych analiz, że OZE się Polsce opłacają.
Od wielu miesięcy sygnalizujemy, że zmiana składu rządu, jaka nastąpiła w styczniu br. pociąga za sobą co raz większe konsekwencje, które każą zadać sobie proste pytanie. Kto naprawdę dzisiaj rządzi Polską i czy aby na pewno jest to Prawo i Sprawiedliwość, a nie pogrobowcy Unii Wolności i Platformy Obywatelskiej? Mamy poważne wątpliwości, program jakiej partii jest w tej chwili realizowany. Po wystąpieniu premiera Morawieckiego w Berlinie widać już bardzo jasno, że rząd będzie realizował politykę klimatyczno-energetyczną Unii Europejskiej z gorliwością neofity, chwaląc się wszem i wobec nowymi poglądami. W ten prosty sposób przeszliśmy od twardego stanowiska w ochronie polskich interesów w energetyce do polityki nonsensu klimatycznego, który skończy się utratą kontroli nad polską energetyką. Właśnie zostały otworzone drzwi dla polityki „równoważonego rozwoju”, która stanowi śmiertelne zagrożenie dla bytu Polski i Polaków. Kto nie wierzy, niech doczyta. Odsyłamy do jednego z tekstów poświęconych tej ideologii: http://stopwiatrakom.eu/aktualnosci/2457-ideologia-%E2%80%9Ezr%C3%B3wnowa%C5%BConego-rozwoju%E2%80%9D-zagro%C5%BCeniem-dla-polski.html
Gdybyśmy nie zajmowali się tym od wielu lat, to może nawet byśmy nie wiedzieli, co naprawdę oznacza ten radykalny zwrot w polityce rządu. Niestety, ale sprawa jest jasna i oczywista. Szkoda tylko tych wszystkich ludzi, którzy uwierzyli PiS, że z tą „dobrą zmianą”, to tak naprawdę. Nie jest nam po drodze z polityką klimatyczną, która oparta jest o pseudonaukowy bełkot o wiodącej roli dwutlenku węgla w ocieplaniu się klimatu i która, jako podstawowe narzędzie ratowania świata przed „gwałtownymi zmianami klimatu”, stosuje budowę wiatraków. Jeśli premier Morawiecki rzeczywiście wierzy, że: „zmiana klimatu jest niewątpliwie jednym z największych, globalnych wyzwań stojących przed światem w różnych szerokościach geograficznych”, to naprawdę trudno o większą kompromitację dyskwalifikującą go na tym stanowisku. Oznacza to też, że premier nie ma doradców, którzy naprawdę znają się na energetyce i polityce klimatyczno-energetycznej. Boże chroń Polskę i Polaków!
Kto stawia wiatraki, ten przegrywa wybory
Redakcja stopwiatrakom.eu
Przypisy:
[2] http://biznesalert.pl/morawiecki-polityka-klimatyczna-jest-zielonym-pierwiastkiem-dla-rozwoju/
[3] https://www.cire.pl/item,164927,1,0,0,0,0,0,-morawiecki-fundamentem-naszej-polityki-klimatycznej---odpowiedzialnosc.html