Wiadomości po angielsku
Nasze obrazy
Badania i dokumenty
Aktywistka klimatyczna Greta Thunberg w dniu 16 lipca br. ponownie próbowała zwrócić na siebie uwagę opinii publicznej. Wystosowała ona dramatyczny list do światowych liderów politycznych, by w trybie natychmiastowym podjęli działania „ratujące klimat”. [1] Obok nastoletniej Szwedki list podpisało wielu naukowców, celebrytów i kilkadziesiąt tysięcy osób, które wierzą, że „kryzys klimatyczny” to realny problem, z którym trzeba „natychmiast coś zrobić”. Rzecz w tym, że żądania 17-latki to zbiór skrajnie lewicowych postulatów, które mniej lub bardziej zgrabnie formułowała ona podczas całej swojej dotychczasowej działalności, a które są zwykłym pustosłowiem, by nie powiedzieć, że intelektualnym bełkotem. Ich wdrożenie w życie doprowadzi do nowej formy rządów autorytarnych, którą śmiało można nazwać „zieloną dyktaturą”, a której Greta jest twarzą.
Publikujemy poniżej tłumaczenie listu Grety Thunberg, by można było samodzielnie zapoznać się postulatami mocno znerwicowanej szwedzkiej nastolatki i jej zielonych towarzyszy. Wbrew oczekiwaniom autorów tego manifestu ideologii klimatyzmu nawet pełna realizacja ich postulatów nie przyniesienie żadnych efektów w postaci zmniejszenia temperatury na Ziemi, gdyż to nie paliwa kopalne i emisje CO2 odpowiadają za zmiany ziemskiej temperatury a aktywność Słońca. Klimatyści zapominają bowiem o tym, że planeta Ziemia nie podlega ręcznemu sterowaniu przez ludzi a ziemski klimat jest wynikiem homeostazy wynikającej z równoważenia się wielu czynników astronomicznych, geologicznych, fizycznych, biologicznych i wszystkich tych, których jeszcze nie znamy, a nade wszystko jest pochodną poziomu aktywności Słońca.
Ważne jest by wiedzieć, że wdrożenie w życie poniższych postulatów z „Manifestu klimatycznego” oznacza dobrowolną rezygnację z dostępnych dzisiaj dóbr, jak energia elektryczna, prywatny transport samochodowy, podróżowanie samolotem, jedzenie wysokobiałkowego czerwonego mięsa i wielu innych. W praktyce oznacza to radykalną zmianę zasad funkcjonowania całych społeczeństw, które będą zmuszone wyrzec się dóbr podstawowych i własnych wolności, w imię „ratowania klimatu”. Greta Thunberg jest jedynie narzędziem w rękach zielonych rewolucjonistów, którym marzy się świat bez wad, o ile tylko zrealizujemy wszystkie ich postulaty i damy się zamknąć w klatkach nieemitujących dwutlenku węgla. Ot taka „nowoczesna” wersja Związku Sowieckiego. Zielona utopia OZE – tak, jak i wszystkie inne utopie, skończy na śmietniku historii, gdy tylko okaże się, jak groźne i niebezpieczne rozwiązania polityczne, gospodarcze i społeczne proponuje. Samej Grecie możemy jedynie współczuć, gdyż z uwagi na swój stan zdrowia nie ma ona pełni możliwości, by rozpoznać, że jest manipulowana i oszukiwana przez najbliższe otoczenie.
Widzimy jasno, że zielona rewolucja nadchodzi i tylko czeka na swój wystrzał z krążownika „Aurora”. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że obecna ekipa rządząca nie tylko, że nie rozumie tego zagrożenia, ale aktywnie uczestniczy i wspiera nową zieloną rewolucję.
Tłumaczenie, opracowanie i komentarz
Redakcja stopwiatrakom.eu
Na zdjęciu: Greta Thunberg/fot. Spencer Platt/Getty Images – Źródło: https://www.breitbart.com/europe/2020/07/16/greta-thunberg-issues-demands-for-immediate-response-to-climate-crisis/
LIST OTWARTY I POSTULATY DO LIDERÓW UNII EUROPEJSKIEJ ORAZ ŚWIATA
#FaceTheClimateEmergency
List ten został wysłany do wszystkich przywódców i szefów państw UE w dniu 16 lipca 2020 r.
Musicie przestać udawać, że możemy rozwiązać kryzys klimatyczny i ekologiczny bez traktowania ich, jako kryzysu
Oto nasze oczekiwania zawarte w niniejszym liście otwartym:
Oto kilka pierwszych kroków, które mają zasadnicze znaczenie dla naszej szansy na uniknięcie klimatycznej i ekologicznej katastrofy.
- Natychmiastowe i skuteczne wstrzymanie wszelkich inwestycji w poszukiwanie i wydobywanie paliw kopalnych; natychmiastowe zakończenie wszelkiego subsydiowania paliw kopalnych oraz natychmiastowa i całkowita rezygnacja z paliw kopalnych.
- Państwa członkowskie Unii Europejskiej muszą domagać się uznania „ekobójstwa” [2] za przestępstwo prawa międzynarodowego, które powinno być ścigane przed Międzynarodowym Trybunałem Karnym.
- Uwzględnijcie całkowite emisje [dwutlenku węgla – red.] we wszystkich wyliczeniach oraz celach [klimatycznych – red.], włączając wskaźniki konsumpcji towarów, międzynarodowe lotnictwo i żeglugę.
- Ustalcie – już dzisiaj - roczne, wiążące budżety węglowe, w oparciu o aktualnie najlepszą dostępną wiedzę i raport IPCC, który daje 66% szans na ograniczenie wzrostu temperatury na świecie poniżej 1,5°C. [Budżety te – red.] muszą uwzględniać globalny aspekt równości, punkty krytyczne oraz sprzężenie zwrotne i nie powinny zależeć od przyszłych technologii umożliwiających realizację emisji ujemnych.
- Strzeżcie i chrońcie demokrację.
- Opracujcie polityki klimatyczne, które będą chronić pracowników i osoby najbardziej podatne na zagrożenia które będą zmniejszać wszelkie formy nierówności: ekonomiczne, rasowe i płciowe.
- Traktujcie kryzys klimatyczny i ekologiczny jako kryzys.
Doskonale wiemy i rozumiemy, że ten świat jest skomplikowany i że to, o co prosimy, nie jest łatwe. Niezbędne zmiany do ocalenia ludzkości mogą wydawać się być nierealne, ale jest rzeczą jeszcze bardziej nierealistyczną wiara w to, że nasze społeczeństwo będzie w stanie przetrwać globalne ocieplenie, do którego zmierzamy, oraz inne katastrofalne ekologiczne konsekwencje współczesnego biznesu.
Przez ostatnie kilka miesięcy świat z przerażeniem przyglądał się jak pandemia COVID-19 uderzyła w ludzi na całym globie. Podczas tej tragedii, zobaczyliśmy, jak wielu światowych przywódców – choć nie wszyscy - oraz ludzie na całym świecie podejmowali działania i czynili starania w interesie całego społeczeństwa.
Widzimy teraz wyraźniej niż kiedykolwiek wcześniej, że kryzys klimatyczny nigdy nie był traktowany jako [poważny – red.] kryzys, ani ze strony polityków, mediów, biznesu, ani ze strony banków. Im dłużej udajemy, że jesteśmy na wiarygodnej ścieżce do obniżenia emisji i że podejmujemy niezbędne działania w celu uniknięcia katastrofy klimatycznej, które są dostępne w ramach obecnego systemu - lub też, że możemy rozwiązać ten kryzys bez traktowania go jako najważniejszego - tym więcej cennego czasu tracimy.
Jest jeszcze jedna rzecz, która stała się jaśniejsza niż kiedykolwiek: nie osiągniemy klimatycznej i środowiskowej sprawiedliwości, tak długo jak będziemy ignorować i odwracać wzrok od społecznych i rasowych niesprawiedliwości oraz wyzysku, który stworzył fundamenty naszego nowoczesnego świata. Walka o sprawiedliwość i równość jest powszechna i to niezależnie od tego, czy jest to walka o sprawiedliwość społeczną, rasową, klimatyczną lub środowiskową, równość płci, demokrację, prawa człowieka, prawa mniejszości, prawa LGBTQ czy prawa zwierząt, wolność słowa i prasy, czy też jest to walka o system wspierający zrównoważone, dobre i normalne życie. Jeśli nie mamy równości, to nie mamy niczego. Nie musimy wybierać i zastanawiać się nad, który kryzys lub problem powinniśmy traktować jako priorytetowy, ponieważ wszystko to jest ze sobą powiązane.
Podpisując Porozumienie paryskie, państwa Unii Europejskiej zobowiązały się do [klimatycznego – red.] przywództwa. Unia Europejska ma ku temu gospodarcze i polityczne możliwości, dlatego też jest za to moralnie odpowiedzialna. I właśnie teraz musi ona dotrzymać swoich obietnic.
Dla Unii Europejskiej – cel w postaci zerowej emisji netto do 2050 r. – a także dla innych części świata cieszących się dobrobytem finansowym – oznacza poddanie się. Cel ten opiera się na budżecie węglowym, który daje jedynie 50% szans na ograniczenie globalnego ocieplenia poniżej 1,5°C. A to zaledwie statystyczny rzut monetą, który nawet nie obejmuje wszystkich kluczowych elementów, takich jak globalne aspekt równości, punkty krytyczne oraz sprzężenie zwrotne, a także już istniejące dodatkowe ocieplenie ukryte w toksycznym zanieczyszczeniu powietrza. W rzeczywistości jest więc to znacznie mniej niż 50% szans [na ograniczenie globalnego ocieplenia poniżej 1,5°C – red.] .
A odległe cele w zakresie obniżenia emisji nic nie znaczą, jeśli dalej będziemy ignorować nasz budżet węglowy – który mamy dzisiaj, a nie ten z odległej przyszłości.
Mówienie o programie inwestycyjnym pn. „Następne pokolenie UE” podczas gdy ignoruje się kryzys klimatyczny i pełen naukowy obraz jest zdradą wszystkich „następnych pokoleń”. Nauka nie mówi nam dokładnie tego, co mamy robić, ale dostarcza nam informacji do analiz i ocen. Tylko od nas zależy czy wyciągniemy wnioski. No cóż, myśmy już odrobili pracę domową i dla tego nie możemy zaakceptować skrajnie nieodpowiedzialnego hazardu ze strony Unii.. Niedostateczny budżet 50% oznacza rezygnację [z realizacji obniżenia emisji – red.]. A dla nas jest to nie do przyjęcia.
Oczywiście z zadowoleniem przyjmujemy wszystkie zrównoważone inwestycje i polityki, ale nie wolno wam nawet przez sekundę uwierzyć, że to, co zostało ustalone do tej pory jest bliskie naszym celom. Musimy mieć pełny obraz sytuacji. Stoimy w obliczu kryzysu egzystencjalnego i jest to kryzys, w ramach którego nie damy rady kupić, zbudować ani też sfinansować naszej drogi ucieczki. Sam zamiar „odbudowy” obecnego systemu gospodarczego, który ze swojej natury napędza kryzys klimatyczny, po to, by dalej finansować działania na rzecz klimatu, jest tak absurdalne, jak tylko może być. Nasz obecny system nie jest „zepsuty” – ten system robi dokładnie to, co powinien robić. Nie można go już „naprawić”. Potrzebujemy nowego systemu.
Wyścig w celu ocalenia przyszłych warunków życia na Ziemi, takich jakie znamy, musi rozpocząć się już dzisiaj. Nie za kilka lat, ale właśnie teraz. I musimy w to włączyć naukę, która da nam największe możliwości ograniczenia globalnego wzrostu średniej temperatury do poniżej 1,5°C. Musimy zakończyć trwające wciąż niszczenie, eksploatację i destrukcję systemów podtrzymujących życie [na Ziemi – red.] i dążyć do w pełni zdekarbonizowanej gospodarki skupionej na budowie dobrobytu wszystkich ludzi, ale i świata przyrody.
Nawet gdyby wszystkie kraje świata naprawdę zaczęły redukować emisje, które samie sobie wyznaczyły jako cele, to i tak nadal zmierzalibyśmy do katastrofalnego wzrostu temperatury na świecie o co najmniej 3-4°C. Obecnie rządzący w praktyce zrezygnowali z możliwości oddania godnej przyszłości dla nadchodzących pokoleń. Poddali się nawet nie próbując.
Planowana światowa produkcja paliw kopalnych do 2030 r. będzie o 120% większa niż wymaga tego osiągnięcie celu 1,5°C. To się po prostu nie sumuje.
Kiedy czytasz raporty IPCC SR1.5 [3] czy UNEP Production Gap oraz to, co faktycznie zawarto w Porozumieniu paryskim, to nawet dziecko łatwo może zobaczyć, że klimatycznego i ekologicznego kryzysu nie da się rozwiązać w ramach obecnego systemu.
To już nawet nie są opinie, ale to są fakty oparte o aktualnie dostępną najlepszą wiedzę.
Jeśli naprawdę mamy uniknąć katastrofy klimatycznej, to musimy mieć możliwość zrywania kontraktów i porzucania istniejących umów oraz porozumień, na skalę, której nie możemy sobie nawet wyobrazić. A tego typu działania nie są ani politycznie, ani ekonomicznie, ani prawnie możliwe w dzisiejszym systemie.
Aby ograniczyć globalne ocieplenie do 1,5°C, kluczowe znaczenie mają nadchodzące miesiące i lata. Ten zegar już tyka. Nawet robienie wszystkiego, co w twojej mocy, już nie wystarczy. Musimy teraz robić rzeczy pozornie niewykonalne.
I nawet jeśli masz teraz możliwość zignorowania kryzysu klimatycznego, nie jest to już opcja dla nas – ani dla twoich dzieci. Teraz nie ma już miejsca na Ziemi, gdzie dzieci mogą liczyć na przyszłość w bezpiecznym środowisku. Jest to i będzie nasza rzeczywistość do końca życia. Stawmy czoła kryzysowi klimatycznemu.
Autorzy: Luisa Neubauer
Greta Thunberg
Anuna de Wever van der Heyden
Adélaïde Charlier
Przypisy:
[1] Z treścią listu można zapoznać się tutaj: https://climateemergencyeu.org/#letter
[2] „Ekobójstwo” (ang. „ecoside”) to neologizm wymyślony przez ideologów klimatycznej zagłady, jako odpowiednik słowa „ludobójstwo” (ang. „genoside”) używanego na określenie likwidacji, zniszczenia i eksterminacji całej grupy etnicznej, religijnej, narodu. Termin „ludobójstwo” został stworzony przez wybitnego polskiego prawnika z okresu międzywojennego – adw. Rafała Lemkina, na określenie rzezi Ormian dokonanej przez Turków w latach 1915-1917 r., a potem używany był na określenie eksterminacji narodu polskiego przez Niemców podczas II Wojny Światowej. Prawna koncepcja genocydu autorstwa Lemkina posłużyła do ukarania części sprawców w Procesie Norymberskim.
[3] Manifest odwołuje się w tym miejscu do raportu IPCC opublikowanego we wrześniu 2019 r., o którym pisaliśmy tutaj: http://stopwiatrakom.eu/aktualnosci/2818-z%C5%82udzenia-i-nonsensy-%E2%80%9Epolityki-klimatycznej%E2%80%9D.html – publ. z dn. 24.11.2019 r. Warto sięgnąć do tej analizy, by jeszcze raz zrozumieć absurdalność żądań klimatystów oraz całej polityki klimatycznej Unii Europejskiej w kontekście działań Chin, Indii oraz USA.
Wszystkim naszym darczyńcom serdecznie dziękujemy. Portal utrzymuje się wyłącznie z prywatnych datków i nie korzystamy z żadnych publicznych pieniędzy. Takie finansowanie gwarantuje nam pełną niezależność a Czytelnikom publikacje, których nie znajdziecie nigdzie indziej.