Fanatyczni zwolennicy „zielonej energii” w sojuszu z lobby biznesowo-urzędniczym i spekulantami wiatrakowymi w Niemczech pożegnali się już nie tylko z naturalnym krajobrazem, ale i z ochroną lasów i przyrody. Według nich, eksploatacja lasów powinna obejmować także ich wycinkę pod farmy wiatrowe. Przedstawiamy drobny wybór z dostępnej dokumentacji tego procederu.
Poniższy film zrobiono w tym roku w pobliżu wsi Launtenbach, która położona jest w rejonie miejscowości Ottweiler, w kraju związkowym Saara, w zachodnich Niemczech [1].
O parku krajobrazowym Soonwald-Nahe można przeczytać na stronie internetowej organizacji turystycznej regionu gór Hunsrück (kraj związkowy Nadrenia-Palatynat) – „Natura w czystej postaci – Góry Hunsrück” [2]:
To naturalna kraina z dala od przemysłu i wielkomiejskiej wrzawy, gdzie szumiący las przemienia się w spokojną łąkę, a dolina głęboko wrzynającego się potoku w łagodnie pofalowane pasmo wzgórz. Nic zatem dziwnego, że znajdują się tu aż dwa rozległe obszary chronione, którymi są parki krajobrazowe Saar-Hunsrück i Soonwald-Nahe. Bo parki krajobrazowe powstają tylko tam, gdzie natura zachowuje swoją osobliwość.
Na tym terenie proponowano utworzenie parku narodowego. Niestety został on przeznaczony pod rozwój Zielonej Energii w postaci farm wiatrowych[3]:
Poniższy artykuł, opublikowany w lokalnej gazecie 5 maja 2015 r. [4], dotyczy jednogłośnej uchwały rady gminy Jesberg (północna Hesja) sprzeciwiającej się budowie farm wiatrowych w lasach na terenie gminy. Regionalny plan energetyczny dla północnej Hesji przewiduje bowiem takie lokalizacje jako obszary priorytetowe pod budowę farm wiatrowych.
W oświadczeniu dla prasy z kwietnia 2015 r. komisarz okręgowy Państwowej Stacji Ornitologicznej informuje, że w lesie Gieseler, położonym na południe od miasta Fulda, w tzw. obszarze priorytetowym dla energetyki wiatrowej FD_57, wycięto kilka akrów lasu, w tym drzewa dziuplaste, które zostały przeznaczone na opał [3].
Poniższy fotomontaż ilustruje rzeczywisty przypadek, który miał miejsce w Bawarii w 2014 r. „Dokładne” badania ornitologów nie wykryły gniazda bociana czarnego z trzema pisklętami 80 metrów od lokalizacji jednej z turbin. Urzędnicy zarządzili natychmiastowe „wysiedlenie gniazda”, czego dokonano przez odcięcie i wywiezienie gałęzi, na której znajdowało się gniazdo [3].
Plakat: „Żadnych wiatraków w naszym lesie”
Na koniec autoprezentacja organizacji Vernunftkraft pt. „Rozsądna polityka energetyczna – dla dobra ludzi i natury”.
PRZYPISY
[1] Film opublikowany na stronie bawarskiego oddziału ogólnoniemieckiej organizacji Vernunftkraft (https://www.facebook.com/Vernunftkraft.Bayern). W przeszłości pisaliśmy już o powstaniu tej organizacji [ http://stopwiatrakom.eu/ze-swiata/1252-niemcy-przeciw-wiatrakowemu-szalenstwu-343-organizacji-tworzy-koalicje-sila-rozsadku.html ]. Vernunftkraft („siła rozsądku”) walczy o racjonalną politykę energetyczną w Niemczech, która umożliwia rozwój społeczny i ochronę środowiska naturalnego. Portal stopwiatrakom.eu otrzymał zgodę na korzystanie z wszelkich materiałów dostępnych na stronach vernunftkraft.de.
[2] http://www.mainz-bingen.de/polnisch/tourismus/index.php
[2] http://www.hna.de/lokales/fritzlar-homberg/jesberg-ort84163/wind-keine-goldgrube-4972720.html
[3] Źródło: http://www.vernunftkraft.de/bewegte-und-bewegende-bilder/ Na stronie dostępna jest szersza dokumentacja wideo i tekstowa na temat lasu Soonwald.
[3] http://osthessen-news.de/n11502415/mehrere-hektar-altbuchen-im-gieseler-wald-gef%C3%A4llt-schafft-hessen-forst-tatsachen.html ; cytowane za http://www.vernunftkraft.de/vier-mal-vier-jahreszeiten-eine-zwischenbilanz-in-bildern/
[4] Źródło: http://windwahn.de