Wiadomości po angielsku
Nasze obrazy
Badania i dokumenty
Portal WNP.PL zamieścił wypowiedź Jacka Głowackiego – wiceprezesa spółki Polenergia - jednego z ważniejszych deweloperów wiatrakowych w Polsce. Głowacki mówi wprost, że: „sytuację energetyki wiatrowej w Polsce postrzega bardzo źle” i omawia trzy najważniejsze sprawy, które składają się na ten zły obraz.
Są to: ustawa odległościowa, która wstrzymała wszystkie projekty farm wiatrowych znajdujące się na różnym etapie inwestycyjnym. Po drugie, brak wiedzy o planach Ministerstwa Energii o tym, ile zakupi mocy od energetyki wiatrowej w ramach systemu aukcyjnego. Po trzecie, katastrofalna sytuacja na rynku zielonych certyfikatów, których cena spadła tak nisko, że uniemożliwia spłatę zadłużenia działającym już farmom wiatrowym.
Trudno nie zgodzić się z diagnozą prezesa Głowackiego. Sytuacja energetyki wiatrowej w Polsce jest zła i lepiej nie będzie. O tym, że taki właśnie scenariusz będzie realizowany pisaliśmy już wiele miesięcy temu. Do zrealizowania brakuje jeszcze tylko jednego elementu tej układanki, tj. bankructwa deweloperów i operatorów farm wiatrowych. Niska cena zielonych certyfikatów sprawia, że ostatnie dwa miesiące 2016 r. będą dla branży więcej niż nerwowe, gdyż trzeba będzie w bankach podjąć trudne decyzje biznesowe – ratować bilanse banków czy też deweloperów wiatrakowych. Pytanie jest retoryczne, gdyż odpowiedź jest oczywista. Banki będę ratować swoje pieniądze, w czym są najlepsze, zaś operatorzy farm wiatrowych już dzisiaj powinni zacząć pisać wnioski o ogłoszenie upadłości. Zastanawia nas tylko to, co stanie się z porzuconymi wiatrakami, które zaczną rdzewieć stojąc na polach. Kto zapłaci za ich demontaż? I czy największymi przegranymi nie będę właściciele nieruchomości, którzy zgodzili się na ich dzierżawę pod wiatraki. Wartość takiej elektrowni wielokrotnie przekracza wartość gruntu, którym jest ona postawiona, co otwiera pole do roszczeń o przeniesienie własności gruntu na rzecz właścicieli elektrowni. Niektórzy będą zapewne zaskoczeni takim obrotem sytuacji, ale pazerność może ich drogo kosztować.
Redakcja stopwiatrakom.eu
Źródło: