Wiadomości po angielsku
Nasze obrazy
Badania i dokumenty
Od lat pokazujemy absurdalność działań nazywanych szumnie „polityką klimatyczną”, które prowadzone są w oderwaniu od logiki, współczesnej wiedzy naukowej i jakiejkolwiek dbałości o środowisko naturalne. To wszystko oczywiście przy błędnym założeniu, że dwutlenek węgla to „śmiertelne” zagrożenie dla ludzkości. Dzisiaj kolejny przykład idiotyzmu, który całkowicie zaprzecza idei „zielonej” energetyki i pokazuje prawdziwe oblicze walczących z klimatem, czyli wycinaniu lasów na opał. Przykład jest o tyle cenny, że autorem prezentowanego dzisiaj materiału jest … niemiecka telewizja publiczna ARD. Niemcy, jak powszechnie wiadomo są liderami transformacji energetycznej – cokolwiek to znaczy - i nikomu w gorliwości swojej nie dadzą się wyprzedzić.
Pierre Gosselin z portalu www.notrickszone.com zwrócił uwagę na reportaż opublikowany przez niemiecką telewizję publiczną ARD kanał „Das Erste” pokazujący, jakie są konsekwencje opalania drewnem (peletem) dla lasów w północnej Europie. [1] Zaletą peletu jest jego „ekologiczność”, gdyż można nim palić w kotłach domowych i przemysłowych bez wstydu i narażania się na kąśliwe uwagi dlaczego to wybiera się węgiel. To, że węgiel jest tańszy i ma dużo większą wartość energetyczną (24 MJ/kg wobec ok. 15-18 MJ/kg dla peletu) jest już bez znaczenia dla ekologistów, którzy wierzą, że właśnie w ten sposób „ratują planetę”. Nie potępiamy palenia drewnem w domach i kominkach, gdyż jest to powszechny i normalny sposób ogrzewania się ludzi od zawsze. Wskazujemy jednak, że zbędne jest dorabianie ideologii do palenia drewnem i zmuszanie ludzi do rezygnacji z paliwa bardziej efektywnego i w dodatku tańszego.
Niemiecka telewizja ARD zwróciła uwagę na jeszcze jeden skutek polityki ograniczania zużycia paliw kopalnych, tym razem w ciepłownictwie, tj. powszechne wylesianie Europy Północnej w wyniku masowej wycinki drzew z przeznaczeniem na pelet grzewczy. [2]
Program „Das Erste” poinformował, że zdjęcia satelitarne Szwecji, Finlandii i krajach bałtyckich pokazują, że od 2016 r. wzrosło wylesianie aż o 49%. „Dzieje się tak, ze względu na cele w zakresie ograniczenia emisji CO2. Brzmi to całkowicie kuriozalnie, ale właśnie dlatego, że widoczny trend do wykorzystywania OZE jest po części odpowiedzialny za wylesianie Estonii ”. [2]
Liina Steinberg, wróciła niedawno do swojej rodzinnej Estonii, po kilku latach pracy w strukturach Unii Europejskiej i była zszokowana, widząc, jak dużo wylesień miało miejsce w ostatnich latach (2:25). „Odkryłam, że lasów już tu nie ma”. Tam, gdzie kiedyś stały masywne drzewa liściaste, teraz rosną maleńkie jodły. Jej raport wskazuje, że z wyciętych drzew wyprodukowano pelety drzewne - formę odnawialnej zielonej energii. Przemysł peletowy stoi na stanowisku, że drzewa odrosną. Jednak wycinka nie dotyczy wyłącznie lasów, ale także dzikich zwierząt, które w nich żyły. Zdaniem Steinberg liczba ptaków spadła o około 25%. „Wszystko zmarnowano. Teraz musimy zacząć wszystko od nowa ”.
Zdaniem Gosselina „Aktywiści klimatyczni, w tym i media takie jak ARD, od dawna propagują tezę, że spalanie drewna jest dobre dla klimatu i środowiska, gdyż wyemitowany CO2 zostaje zwrócony naturze. Powtarzają, by „podążać za nauką”. Nie potrafią jednak zrozumieć, że drzewa, w zależności od ich wieku, działają jak pochłaniacze dwutlenku węgla i że w razie spalenia, w ciągu zaledwie kilku godzin, ok. 100 lat zmagazynowanego węgla zostanie wyemitowane do atmosfery. To smutne, że dopiero teraz (być może) dociera to do nich.” [1]
[Nasz komentarz] Całe szczęście problem masowej wycinki drzew na pelet nie jest problemem w Polsce, gdyż z uwagi na strukturę własności lasów i dominującą rolę „Lasów Państwowych” nikt nie dopuści do tak rabunkowej gospodarki leśnej. Trudno jest jednak przewidzieć, co będzie dalej, gdyż nawet obecny rząd potrafi zmienić zdanie o 180 stopni w sprawach wydawałoby się oczywistych i przestać bronić polskich interesów. Dowodem tego jest nawrócenie się PiS na wiatraki. Dlatego też przestrzegamy przed scenariuszem „biomasowym”, który prowadzi w prosty sposób do wylesiania znacznych obszarów ze wszystkimi tego negatywnymi konsekwencjami.
Absurdalność takiej polityki widoczna jest od zawsze, ale politycy nie są w stanie się przeciwstawić nawet najbardziej oczywistym nieprawidłowościom. Dwa lata temu opisywaliśmy podobny przykład z Wielkiej Brytanii, gdzie wytwarzanie energii elektrycznej także odbywa się poprzez spalanie biomasy tyle, że sprowadzanej z USA.
„(…) wytwarzanie energii elektrycznej z „biomasy” odbywa się głównie w elektrowni w Drax. Dzięki znacznym dotacjom, główna elektrownia w Wielkiej Brytanii zaczęła spalać przede wszystkim pelet z drewna. Jest on importowany ze wschodniego wybrzeża Stanów Zjednoczonych, gdzie w celu sprostania temu zapotrzebowaniu prowadzona jest na dużą skalę zagrażająca siedliskom naturalnym wycinka drzew z dziewiczych lasów, która wraz z produkcją peletu, transportem morskim oraz spalaniem drewna są odpowiedzialne za większą emisję dwutlenku węgla niż węgiel spalany w elektrowni w Drax. Ponieważ w Drax znajdują się duże pokłady węgla, wygląda to na niezbyt przemyślany sposób na zapobieganie zmianom klimatycznym. Przywrócenie stanu amerykańskich lasów sprzed wycinki zajmie co najmniej 100 lat.” [3]
Na powyższym przykładzie widać doskonale, że polityka klimatyczna ma też swoje ciemne oblicze i nie ma ona nic wspólnego z ochroną środowiska, a za to bardzo dużo z jego dewastacją. Nośne hasła i głośne okrzyki nie zagłuszą oczywistych faktów.
Sadźmy lasy, rozbierajmy wiatraki
Redakcja stopwiatrakom.eu
Przypisy:
[1] https://notrickszone.com/2020/09/06/environmental-disaster-northern-europe-deforestation-up-49-due-to-effort-to-meet-co2-targets/ - publ. z dn. 06.09.2020 r.
[2] Film z napisami w języku niemieckim dostępny jest tutaj: https://www.daserste.de/information/politik-weltgeschehen/europamagazin/sendung/estland-waldrodung-fuer-pelletsindustrie-100.html - publ. z dn. 06.09.2020 r.
[3] http://stopwiatrakom.eu/wiadomo%C5%9Bci-zagraniczne/2588-wielka-brytania-susza-wiatrowa-w-lipcu-2018-r.html - publ. z dn. 11.09.2018 r.
Wszystkim naszym darczyńcom serdecznie dziękujemy. Portal utrzymuje się wyłącznie z prywatnych datków i nie korzystamy z żadnych publicznych pieniędzy. Takie finansowanie gwarantuje nam pełną niezależność a Czytelnikom publikacje, których nie znajdziecie nigdzie indziej.