Wiadomości po angielsku
Nasze obrazy
Badania i dokumenty
Prowadzona przez Unię Europejską ideologiczna wojna z węglem nie powinna przesłaniać nam rzeczywistych procesów gospodarczych, które odbywają się na świecie. [1] Tymczasem widać wyraźnie, że Rosja powoli wykrawa dla siebie rolę światowego potentata w eksporcie węgla. Po eksporcie gazu ziemnego, to może być drugi surowiec naturalny, na którym zarabiać będzie to państwo. Jest to o tyle ważne, że już dzisiaj rosyjski węgiel wypiera nasz rodzimy surowiec z rynku, a przez obecność w Unii Europejskiej nie możemy się bronić przed jego eksportem na europejski obszar celny. Każda tona węgla przywieziona z Rosji, to tona mniej sprzedanego polskiego węgla. To, co nas razi, to całkowita bezradność polskiego rządu wobec tej sytuacji, który nie ma pomysłu na polskie górnictwo węglowe. Prowadzona przez Unię Europejską ideologiczna wojna z węglem nie powinna przesłaniać nam rzeczywistych procesów gospodarczych, które odbywają się na świecie. [1] Tymczasem widać wyraźnie, że Rosja powoli wykrawa dla siebie rolę światowego potentata w eksporcie węgla. Po eksporcie gazu ziemnego, to może być drugi surowiec naturalny, na którym zarabiać będzie to państwo. Jest to o tyle ważne, że już dzisiaj rosyjski węgiel wypiera nasz rodzimy surowiec z rynku, a przez obecność w Unii Europejskiej nie możemy się bronić przed jego eksportem na europejski obszar celny. Każda tona węgla przywieziona z Rosji, to tona mniej sprzedanego polskiego węgla. To, co nas razi, to całkowita bezradność polskiego rządu wobec tej sytuacji, który nie ma pomysłu na polskie górnictwo węglowe.
Jak przewiduje projekt państwowej strategii opublikowany przez rosyjskie Ministerstwo Energii, wydobycie węgla w tym kraju ma wzrosnąć do 448-530 mln t rocznie do 2024 r., a następnie do 485-668 mln t rocznie do 2035 r. Krajowe zużycie węgla ma wzrosnąć o 12%. [2]
Udział Rosji w światowym eksporcie węgla ma wzrosnąć z obecnych 11% do 25%. Amerykańska Agencja Informacji Energetycznych (EIA) przewiduje, że Rosja prześcignie Indonezję, jako wiodący eksporter węgla energetycznego w ciągu obecnej dekady.
Rosja już obecnie eksportuje znaczące ilości węgla do Chin (30 mln ton rocznie), jednak rosyjskie ministerstwo energii liczy, że wywóz węgla do tego kraju ulegnie podwojeniu w ciągu najbliższych 10 lat. Innymi ważnymi rynkami zbytu rosyjskiego węgla są kraje Azji położone nad Pacyfikiem, Azja Południowo-Wschodnia, Bliski Wschód i Afryka.
Z raportu BP poświęconego światowej energetyce wynika, że Rosja jest znaczącym jego producentem (6 miejsce w światowej produkcji w 2018 r. z wydobyciem 220 mln t rocznie). [3] Światowym liderem produkcji węgla pozostają oczywiście Chiny, a następnie USA, Indonezja, Indie oraz Australia. Poniższa tabela powinna uzmysłowić wielu osobom, jaką fantasmagorią jest próba przeforsowania całemu światu decyzji o „odejściu od węgla i paliw kopalnych”.
Źródło: Raport „BP Statistical Review of World Energy” 2019
Także Indie planują „znacznie zwiększyć” import węgla koksującego z dalekowschodnich portów rosyjskich. Wietnam już trzykrotnie zwiększył zakupy rosyjskiego węgla w związku z uruchomieniem kilku nowych elektrowni węglowych.
Koszty wydobycia węgla w Rosji należą do najniższych na świecie. Jednak wysokie koszty transportu, przede wszystkim kolejowego, powodują, że ostateczna cena rosyjskiego węgla jest porównywalna do cen oferowanych przez największych konkurentów, to jest Australię czy Republikę Południowej Afryki.
Rosyjski resort transportu analizuje obecnie możliwości zwiększenia zdolności wywozu węgla, który stał się już obecnie najważniejszym towarem eksportowym przewożonym rosyjskimi kolejami. Planowana jest rozbudowa infrasktury kolejowo-portowej, w tym Koleji Transyberyjskiej i Bajkalsko-Amurskiej.
Osobnym pytaniem jest na, ile rosyjski przemysł wydobywczy jest w stanie podołać zwiększonemu wydobyciu węgla, ale faktem jest, że Rosja widzi szansę w eksporcie tego surowca na światowe rynki. Obok gazu ziemnego może to być kolejne narzędzie do zarabiania na słabych europejskich gospodarkach, które z własnego upadku i deindustrializacji czynią cnotę.
Z czysto polskiej perspektywy oznacza to tylko tyle, że nasza gospodarka i energetyką będą pod stałą presją cenową ze strony rosyjskiego węgla i jeśli nie zbudujemy długoterminowej perspektywy rozwoju dla polskiego górnictwa węglowego (kamiennego i brunatnego), to jedyną strategią będzie likwidacja całej branży. Biorąc pod uwagę to, że los polskiej energetyki powierzono obecnie w ręce ministra klimatu Michała Kurytyki, to jesteśmy więcej niż pewni, że los górnictwa węglowego w Polsce został już przesądzony tylko rządzący boją się o tym mówić. Obecny rząd nawet nie myśli o tym, by bronić się przed nową polityką klimatyczną, która nazywa się "Green Deal".
Redakcja stopwiatrakom.eu
Przypisy:
[1] O sytuacji na światowym rynku węgla pisaliśmy ostatnio tutaj: http://stopwiatrakom.eu/aktualnosci/2668-zu%C5%BCycie-paliw-kopalnych-na-%C5%9Bwiecie-ma-si%C4%99-dobrze-i-tylko-komisja-europejska-ze-swoj%C4%85-obsesj%C4%85-na-punkcie-dekarbonizacji-gospodarki-walczy-z-w%C4%99glem.html – publ. z dn. 02.01.2019 r.
[2] RT, „Russia to boost coal production & sales, will be world’s top exporter within decade” - https://www.rt.com/business/487200-russia-coal-production-exports-boost/ - publ. 02.05.2020 r.
[3] Raport BP dostępny jest tutaj: https://www.bp.com/content/dam/bp/business-sites/en/global/corporate/pdfs/energy-economics/statistical-review/bp-stats-review-2019-full-report.pdf