Skip to main content
Prawda o wiatrakach

StopWiatrakom.eu
OGÓLNOPOLSKI SERWIS PRZECIWNIKÓW ZBYT BLISKIEJ LOKALIZACJI WIATRAKÓW OD DOMÓW.

Prawda o wiatrakach

StopWiatrakom.eu
OGÓLNOPOLSKI SERWIS PRZECIWNIKÓW ZBYT BLISKIEJ LOKALIZACJI WIATRAKÓW OD DOMÓW.

Prawda o wiatrakach

StopWiatrakom.eu
OGÓLNOPOLSKI SERWIS PRZECIWNIKÓW ZBYT BLISKIEJ LOKALIZACJI WIATRAKÓW OD DOMÓW.

Opublikowano: 07 grudzień 2020

Jak informowała irlandzka gazeta Irish Examiner w lutym 2020 r., Sąd w Hrabstwie Cork zatwierdził ugodę, na mocy której spółka eksploatująca farmę wiatrową i jej właściciel zgodzili się wypłacić 225.000 euro  (ok. 1 mln zł) trójce dzieci od 10 do 17 roku życia. [1] Sąd otrzymał zapewnienie, że podobne ugody w sprawie pozostałych członków tej samej rodziny zostaną zawarte przez strony w przyszłości. Ważne w tej sprawie jest to, że nie budziła wątpliwości Sądu odpowiedzialność właściciela farmy wiatrowej za uszczerbek na zdrowiu ludzi, jaki wywołała pracująca blisko zabudowań mieszkalnych farma wiatrowa, skoro zatwierdził ugodę i wypłatę odszkodowania.

Dzieci, którym spółka wiatrakowa zgodziła się wypłacić wspomnianą kwotę, mieszkały wcześniej wraz ze swoimi rodzicami w gospodarstwie rolnym położonym 700 m od najbliższej elektrowni wiatrowej wchodzącej w skład farmy wiatrowej liczącej 10 elektrowni. Obecnie rodzina mieszka w odległości 12 km od ich własnego gospodarstwa rolnego, gdyż dalej nie może mieszkać na własnej farmie z powodu zagrożenia wywołanego wiatrakami.

face 4402583 640

Obraz: Christian Supik (Fotografie) + Manuela Pleier (Design) z Pixabay

Dzieci — tak samo jak i ich rodzice — twierdziły przed sądem, że hałas, wibracje i migotanie cienia pochodzące z elektrowni wiatrowych były przyczyną ich rozmaitych dolegliwości zdrowotnych, w tym krwawienia z nosa, bóli uszu, wysypki, opuchłych i bolesnych rąk, utraty siły w kończynach, zakłócenia snu i bóli głowy. Członkowie rodziny zeznali przed sądem, że problemy zdrowotne zaczęły pojawiać się w maju 2016 r., a w listopadzie tego roku rodzina został zmuszona wyprowadzić się z gospodarstwa rolnego. Po przeprowadzce na znaczną odległość od farmy wiatrowej wspomniane objawy ustąpiły. Objawy chorobowe powracają jednak za każdym razem, kiedy rolnicy wraz z dziećmi wracają do swojego gospodarstwa w związku z koniecznymi pracami na roli.

Powszechnie stosowaną na świecie praktyką operatorów farm wiatrowych w takich przypadkach jest zawierania ugód sądowych lub pozasądowych. W ten sposób branża wiatrakowa unika sytuacji, w której sąd mógłby wprost zgodzić się z powodami, że doszło do naruszenia ich konstytucyjnych praw, np. prawa do ochrony zdrowia, i że farma wiatrowa funkcjonowała w sposób niezgodny z prawem lub też, że dowody medyczne przedstawione przez poszkodowanych zasługują na uwzględnienie. W omawianym przypadku spółka wiatrakowa mogła więc oświadczyć przed sądem, że nie przyznaje żadnego z tych zarzutów, choć zawarcie ugody świadczy o czymś odmiennym. Dodatkowo ugody pozasądowe zawierają często zapisy zakazujące informowania kogokolwiek o sporze i jego przyczynach. Osobną sprawą jest, czy kwota odszkodowania wypłaconego trójce dzieci jest wystarczająca, biorąc pod uwagę koszty przeprowadzki do innego domu i generalne zaburzenie życia tej rodziny poprzez faktyczne wywłaszczenie z ich rodzinnego domu. To są ukryte koszty polityki klimatycznej, o której jej zwolennicy nie chcą słyszeć i unikają jak ognia rozmowy o tym.

Sadźmy lasy, rozbierajmy wiatraki, porzućmy politykę klimatyczną

Tłumaczenie, opracowanie i komentarz

Redakcja stopwiatrakom.eu

Przypisy:

[1] https://www.irishexaminer.com/news/arid-30983997.html

Wszystkim naszym darczyńcom serdecznie dziękujemy. Portal utrzymuje się wyłącznie z prywatnych datków i nie korzystamy z żadnych publicznych pieniędzy. Takie finansowanie gwarantuje nam pełną niezależność a Czytelnikom publikacje, których nie znajdziecie nigdzie indziej. Prosimy o wpłaty na konto w ING Bank Śląski: 76 1050 1025 1000 0090 3052 3345

Tytuł wpłaty: "Darowizna na stopwiatrakom.eu"

Dziękujemy Państwu za życzliwe wsparcie!