Wiadomości po angielsku
Nasze obrazy
Badania i dokumenty
W dniu 7 czerwca br. prace nad ustawą odległościową rozpoczął Senat RP. Procedura legislacyjna jest taka, że najpierw obradują Komisje, a potem ustawa trafia na posiedzenie plenarne do debaty. Zgodnie z zapowiedziami senatorów PiS do debaty dojedzie 8 lub 9 czerwca br.
Do projektu ustawy senatorowie opozycji (PO) będą chcieli zgłosić szereg poprawek modyfikujących projekt zgodnie z życzeniami lobby wiatrakowego, czyli zmniejszającymi minimalną odległość czy przywracającymi definicję budowli, która nie obejmuje łopat i samej turbiny wiatrowej. Poprawki te, z uwagi na rozkład głosów w Senacie nie mają szans na uznanie w oczach większości znajdującej się w rękach PiS. Na taki scenariusz wskazuje los wniosku senatora Grzegorza Peczkisa (PiS), który domagał się uchwalenia ustawy bez poprawek i Komisja się do tego przychyliła.
Krótka debata na Komisji Infrastruktury pokazała, że zwolennicy rozwoju energetyki wiatrowej w Polsce wciąż liczą na to, że uda im się zablokować lub też opóźnić wejście w życie ustawy odległościowej. Wysuwane są przede wszystkim argumenty podatkowe, gdyż ustawa przewiduje, iż elektrownia wiatrowa jako całość stanie się budowlą w rozumieniu art. 3 pkt 3) Prawa budowlanego i dzięki temu gminy zyskają możliwość obłożenia podatkiem od budowli całej elektrowni, w tym najcenniejszej jego części w postaci turbiny. Skutkiem czego możliwe będzie opodatkowanie podatkiem od budowli całej elektrowni a nie tylko jej części w postaci stopy fundamentowej oraz masztu, co wpłynie znacząco na wyniki finansowe gmin z elektrowniami wiatrowymi oraz na wyniki finansów operatorów farm wiatrowych. Widać było wyraźną polaryzację sceny politycznej w tej sprawie. Padł też mocny zarzut o delegalizacji energetyki wiatrowej w Polsce, a przecież chodzi tylko i aż o ucywilizowanie całej procedury lokalizowania nowych elektrowni wiatrowych. Skoro w poprzedniej kadencji Sejmu większość PO - PSL nie była w stanie uchwalić żadnych przepisów w tym względzie, to trudno się dziwić PiS, że zamierza zrobić, to co obiecał w kampanii wyborczej.
Przebieg posiedzenia senackiej Komisji Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej był zgoła odmienny, gdyż senatorowie PO zaproponowali jeszcze absurdalne poprawki wychodzące naprzeciw postulatom lobby wiatrakowego i które wywracają projekt do góry nogami. Dyskusja trwała długo, aż w końcu Komisja przy niskiej frekwencji przegłosowała te poprawki. Nie zmienia to jednak faktu, że skoro w Senacie PiS ma samodzielną większość, to proponowane poprawki przepadną z kretesem, bo inaczej być nie może.
Na zdjęciu Pan Tomasz Żuchowski, wiceminister Infrastruktury i Budownictwa, podczas dyskusji na Komisji Infrastruktury w Senacie/fot. własna.
Redakcja portalu stopwiatrakom.eu
Transmisję z obrad Komisji Infrastruktury można obejrzeć tutaj:
http://www.senat.gov.pl/transmisje/podreczne-archiwum-ostatnich-transmisji/
Transmisję z obrad Komisji Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej można obejrzeć tutaj:
http://www.senat.gov.pl/transmisje/podreczne-archiwum-ostatnich-transmisji/