Prezes Urzędu Regulacji Energetyki (URE) ogłosił w dniu 21 listopada br. wyniki aukcji na sprzedaż energii elektrycznej z odnawialnych źródeł energii przeprowadzonej w dniu 5 listopada 2018 r. Wybrano aż 31 ofert za blisko 8 mld zł. Oznacza to, że już niedługo ruszą budowy nowych farm wiatrowych w Polsce i to takich, które uzyskały jeszcze pozwolenia na budowę bez zachowania minimalnej odległości od zabudowy mieszkaniowej. W ten sposób rząd Morawieckiego wystrychnął społeczeństwo na dudka.
Prezes URE właśnie opublikował wyniki aukcji dla nowych wiatraków. [1] Publikujemy poniżej fragment ogłoszenia regulatora, tak by można było zobaczyć, kto będzie realizował budowy nowych wiatraków. Z całością ogłoszenia można zapoznać się tutaj: [2]
fot. materiały własne redakcji
W aukcji dla nowych wiatraków na lądzie i instalacji PV o mocy powyżej 1 MW średnia cena ważona z 31 wygranych ofert wyniosła 196,17 zł/MWh. Tyle państwo dopłaci wytwórcom energii z wiatraków za 1 MWh. W wyniku rozstrzygnięcia tej aukcji sprzedano ponad 41,996 TWh energii elektrycznej o wartości ponad 8,238 mld zł. Zwycięskie oferty złożyło 23 wytwórców:
- E.ON Energie Odnawialne Sp. z o.o.,
- Energia Wiatrowa Strzelce Sp. z o.o.,
- Energy Park 44 Sp. z o.o.,
- EUROPEAN WIND FARMS POLSKA Sp. z o.o. GRZMIĄCA Sp. K.,
- EW Niechanowo Sp. z o.o.,
- Farma Wiatrowa 5 Sp. z o.o.,
- FW Żary Sp. z o.o.,
- HYBRO ENERGY Sp. z o.o.,
- Korsze Wind Farm Sp. z o.o.,
- Lichnowy Windfarm Sp. z o.o.,
- Park Wiatrowy 1 Sp. z o.o.,
- Park Wiatrowy 12 Sp. z o.o.,
- Park Wiatrowy 3 Sp. z o.o.,
- Park Wiatrowy Dolice Sp. z o. o.,
- Park Wiatrowy Gaworzyce Sp. z o. o.,
- PGE Klaster Sp. z o.o.,
- Pomerania Invall Sp. z o.o.,
- Potegowo Winergy Sp. z o.o.
- PW Jarocin Wschód Sp. z o.o.,
- Quadran Wind Park 2 Sp. z o.o.,
- Wind Park Alfa Sp. z o.o.,
- Windfarm Polska II Sp. z o.o.,
- Windfarm Polska III Sp. z o.o.,
Zgodnie z wymogami aukcji deweloperzy będą mieli 30 miesięcy na postawienie nowych instalacji, co oznacza, że na wiosnę mogą ruszyć pierwsze budowy. Według uzyskanych z rynku nieoficjalnych i szacunkowych danych, w wyniku rozstrzygnięcia aukcji OZE z dnia 5 listopada 2018 r. mogą powstać nowe wiatraki o mocy ok. 850 MW. [3]
W aukcji startowała m.in. kontrolowana przez rząd PGE Klaster Sp. z o.o. Projekty wiatrowe grupy PGE o łącznej mocy zainstalowanej 97,17 MW znalazły się wśród zwycięzców aukcji. Budowę wskazanych farm wiatrowych zrealizuje spółka PGE Energia Odnawialna, która w grupie PGE odpowiedzialna jest za rozwój odnawialnych źródeł energii i do połowy 2020 r. powstaną trzy farmy wiatrowe - Starza, Rybice i Karnice II. [3] Nowe wiatraki PGE staną w północno-zachodniej części województwa zachodniopomorskiego na obszarze powiatów Kamień Pomorski i Gryfice w odległości od 3 do 13 km od linii brzegowej Morza Bałtyckiego bezpowrotnie niszcząc ten fragment Pomorza Zachodniego.
[Nasz komentarz] Powrót do wiatrakowania Polski stał się faktem. Zaraz po oficjalnym ogłoszeniu przez URE aukcji dla wiatraków na lądzie na początku października br. napisaliśmy tak: „Pierwsze aukcje dla wiatraków odbędą się zaraz po wyborach samorządowych. Po trzech latach rządów PiS widzimy już bardzo wyraźnie, że walka z wiatrakami była jedynie walką na pokaz, wykonywaną wyłącznie w celu zdobycia elektoratu. Tych kilka osób w PiS, które naprawdę stały po stronie ludzi, zostało skutecznie spacyfikowanych. Odblokowanie inwestycji wiatrakowych, czego jesteśmy świadkami oznacza całkowite zerwanie umowy społecznej zawartej ze społeczeństwem w 2015 r., która miała na celu ochronę lokalnych społeczności przed chaotyczną zabudową ze strony deweloperki wiatrakowej. Czekają nas teraz inwestycyjne żniwa po stronie wiatrakowców, choć ich apetyty są znacznie większe i z pewnością po wyborach samorządowych zostaną ujawnione kolejne „genialne” pomysły ratowania klimatu poprzez budowę wiatraków.” [4]
Dzisiaj widać już bardzo wyraźnie, że rząd Prawa i Sprawiedliwości pogubił się całkowicie, gdyż stanął jednoznacznie po stronie deweloperów, banków i inwestorów, zostawiając gdzieś na boku własne społeczeństwo. Tyle pracy i wysiłku włożonego przez stronę społeczną, by powstrzymać katastrofalną politykę PO-PSL w energetyce poszło na marne. Stawianie wiatraków w Polsce jest nie tylko głupie, ale też i szkodliwe, tak dla zdrowia ludzi, jak i dla gospodarki. Ludzie i zwierzęta gospodarskie chorują od szkodliwych infradźwięków a gospodarka dostaje zadyszki od horrendalnie wysokich cen energii. Na finansowe sukcesy bardzo nielicznych, cała reszta musi się zrzucić w rachunkach za prąd. Walka z klimatem to tylko pretekst dla niewielkiej grupy cwaniaków, którzy potrafili na tym zarobić i wypłukują złoto z powietrza.
Lobby wiatrakowe może dzisiaj sobie poświętować, ale to nie jest koniec całej tej batalii. Wręcz przeciwnie, to dopiero początek odzyskiwania Polski z rąk chciwych i bezdusznych inwestorów, którzy idą po swoją kasę po trupach do celu. Szkoda tylko, że rząd stanął po niewłaściwej stronie, w opozycji do własnego społeczeństwa. Jeśli się ktoś w PiS zastanawia dlaczego wybory samorządowe nie były sukcesem, to niech przypomni sobie wiatrakową felonię rządu, zaangażowanie w ideologię zrównoważonego rozwoju czy też bezwarunkową obecność w Unii Europejskiej.
Sadźmy lasy, rozbierajmy wiatraki
Redakcja stopwiatrakom.eu
Przypisy:
[1] https://www.ure.gov.pl/pl/urzad/informacje-ogolne/aktualnosci/7826,Wyniki-pieciu-aukcji-na-sprzedaz-energii-elektrycznej-z-odnawialnych-zrodel-ener.html
[2] Treść informacji Prezesa URE nr 91/2018
[3] https://energetyka.wnp.pl/grupa-pge-zbuduje-trzy-nowe-farmy-wiatrowe,334785_1_0_.html