Jednym z bardzo nośnych argumentów używanym przez wszędobylską propagandę klimatyczną do podpierania tezy o postępującym globalnym ociepleniu, czy też już o „kryzysie klimatycznym” jest mówienie, że górskie lodowce gwałtownie się topią a oba ziemskie bieguny wkrótce zostaną pozbawione lodu. [1] W tym celu mamy zaprzestać korzystać z paliw kopalnych i wszędzie postawić wiatraki, co to dają „tanią i zieloną energię”. Rzeczywistość jest zgoła inna niż podają media sponsorowane przez globalny przemysł klimatyczny.
Upalne lato jest dobrą okazją na to, by pokazać jak wygląda stan lodu w Arktyce. Opierając się na danych pochodzących z Duńskiego Instytutu Meteorologicznego można wskazać, że wbrew przewidywaniom i prognozom alarmistów klimatycznych, w Arktyce, od 13 lat nie tylko nie ubywa lodu, ale wręcz jest go więcej. [2]
Źródło danych: Duński Instytut Meteorologiczny (DMI): http://ocean.dmi.dk/arctic/icethickness/txt/IceVol.txt
Powyższy wykres pokazuje, jak zmienia się wielkość arktycznej pokrywy lodowej, liczonej w 1.000 km2 na przestrzeni ostatnich 13 lat. Charakterystyczna jest cykliczność zachodzących zmian w Arktyce uzależniona od pór roku. Latem pokrywa lodowa się zmniejsza, zaś zimą lodu przybywa, co trudno nazwać jakąkolwiek katastrofą, tym bardziej „katastrofą klimatyczną”.
Drugi wykres jest jeszcze bardziej wymowny, gdyż pokazuje, jak wygląda wielkość pokrywy lodowej na dzień 1 czerwca. Jest to umowny dzień, kiedy zaczyna się letnie topnienie lodów.
Źródło danych: Duński Instytut Meteorologiczny (DMI): http://ocean.dmi.dk/arctic/icethickness/txt/IceVol.txt
Analizując powyższy wykres, widać, że w ciągu ostatniej dekady, ilość lodu w Arktyce, powoli i systematycznie … rośnie. Mając te dane na uwadze, kluczową sprawą na dzisiaj jest skupienie się na prawdziwych danych, a nie na ekscytowaniu się histerycznymi nagłówkami mediów, co to regularnie wieszczą katastrofę klimatyczną. [3]
[Nasz komentarz] Przemysł globalnego ocieplenia, poprzez zależne od sponsorów i politycznych wpływów media, rozpowszechnia kłamstwa o gwałtownie zmieniającym się klimacie, tylko po to, by wymuszać na kolejnych społeczeństwach zakupy urządzeń produkujących energię z tzw. „odnawialnych źródeł energii” i by w ten sposób kontrolować gospodarki państw posiadających własne surowce energetyczne. Z ochroną środowiska nie ma to nic wspólnego, za to z chciwością – wszystko. Jeśli polscy politycy nie przejrzą na oczy, to fanatycy walki z klimatem, zniszczą naszą cywilizację pozbawiając ją przemysłu, możliwości korzystania z powszechnie dostępnych surowców energetycznych, możliwości jedzenia czerwonego mięsa, przemieszczania się własnymi samochodami, latania samolotami oraz z innych oczywistych dzisiaj udogodnień techniki. Nie powinniśmy ulegać klimatycznym histerykom i rozpowszechnianym przez nich kłamstwom.
Redakcja stopwiatrakom.eu
Przypisy:
[1] Ten tekst „The Guardian” jest charakterystyczny dla kłamstw o gwałtownym topnieniu lodowców i zmniejszaniu się pokrywy lodowej na biegunach pisanych pod z góry założoną tezę: „Arktyka, którą znamy, wkrótce przejdzie do historii”. https://www.theguardian.com/environment/2019/jun/07/oceans-demise-the-end-of-the-arctic-as-we-know-it
[3] Także wśród polskojęzycznych mediów wydawanych przez zagraniczne koncerny dominuje propaganda klimatyczna, która powiela „światowe” doniesienia. https://wiadomosci.onet.pl/swiat/naukowcy-naszej-cywilizacji-zostalo-31-lat/hy52jgd