Wiadomości po angielsku
Nasze obrazy
Badania i dokumenty
Według amerykańskiej agencji meteorologicznej NOAA nadchodzący październik i listopad będą chłodniejsze niż zwykle. Dzieje się tak za sprawą bardzo niskiej aktywności Słońca oraz ujemnej oscylacji północnoatlantyckiej (NAO) związanej z układami niskiego i wysokiego ciśnienia nad Atlantykiem. Oczywiście długoterminowe prognozy pogody bywają mocno zawodne, z uwagi na olbrzymią ilość czynników, które wpływają na bieżącą sytuację pogodową, jednakże zawsze warto zwracać uwagę na istniejące, stałe mechanizmy, które odpowiedzialne są końcowy efekt w postaci pogody za oknem.
Specjaliści z NOAA przedstawili właśnie długoterminową prognozę pogody na nadchodzące miesiące. Jak pisze portal www.notrickszone.com „Model CFSv2 przewiduje niższe niż zwykle temperatury zarówno w październiku, jak i listopadzie, od wschodniej Kanady po Rosję i od Afryki po Arktykę.” [1] Poniżej prognozowane średnie temperatury w październiku 2019 r.
Na drugim wykresie przedstawione są prognozy NOAA na listopad 2019 r.
Z prognoz wynika, że możemy spodziewać się bardzo szybkiego początku zimy, gdyż już od października w całej Europie możemy odnotowywać ujemne temperatury.
Oscylacja północnoatlantycka (NAO)
Pierre Gosselin opisuje w swoim tekście na jeszcze jeden istotny czynnik pogodowy na półkuli północnej, który poza niską aktywnością Słońca – może być odpowiedzialny za długą i mroźną zimę w Europie. „Zimy w Europie są w dużej mierze uzależnione od przebiegu oscylacji północnoatlantyckiej (NAO). Ostatnio jej wskaźnik spadł do wartości ujemnych. Jeśli się on utrzyma, to Europa będzie prawdopodobnie drżeć z zimna.” [1]
Poniżej wykres oscylacji północnoatlantyckiej na przestrzeni ostatnich 160 lat. Więcej o samym zjawisku oscylacji można poczytać na stronie angielskiej Wikipedii. [2]
Pierre Gosselin zwraca jeszcze uwagę, że wiele badań naukowych wykazało, że zjawisko oscylacji północnoatlantyckiej (NAO) ma tendencję spadkową w okresie zimowym, zwłaszcza w okresach niskiej aktywności słonecznej, jakiej aktualnie doświadczamy.
[Nasz komentarz] Jeśli prognozy NOAA są prawdziwe, to czeka nas sroga zima. Łatwo będzie się można o tym przekonać już na koniec roku. Co do jednej rzeczy jesteśmy całkowicie spokojni. Jeśli NOAA nie ma racji i zima przyjdzie późno i nie będzie opadów śniegu, to alarmiści klimatyczni będą obwiniać działalność człowieka za wywołanie „zmian klimatycznych”. Jeśli natomiast temperatury spadną poniżej prognoz a śniegi będą obfite, to alarmiści także będą oskarżać ludzkość o wywołanie „kryzysu klimatycznego”.
Szeroko rozpowszechniana obecnie histeria klimatyczna, m.in. ostatni raport ONZ ma na celu wymuszenie na politykach zaciągnięcia zobowiązań do finansowania przemysłu klimatycznego na najbliższe dziesięciolecia, tak by nikt nie był w stanie się z tego wyplątać. Wszystkie te „przerażające” raporty o topniejących lodowcach, podnoszeniu się poziomu mórz, straszliwych huraganach, ekstremalnych powodziach i podgrzewaniu się atmosfery wkrótce będą musiały się zmierzyć z oczywistymi faktami, że nadchodzi stosunkowo chłodny okres i najbliższe lata nie będą tak przyjazne, jak ostatnie. Globalny Przemysł Klimatyczny też to wie, dlatego nie mówią już o „globalnym ociepleniu klimatu”, ale o „kryzysie klimatycznym”. Niby semantyka, ale kryzysem może być już wszystko. Zarówno wzrost temperatury, jak i jej spadek. Taka Panie kombinacja!
Żadna hałaśliwa propaganda nie sprawi jednak, że na półkuli północnej, kiedy spadną śniegi i przyjdzie srogi mróz trzeba się będzie ogrzewać we własnym domu lub mieszkaniu. I tutaj nie pomogą nam ani farmy wiatrowe, ani fotowoltaika, tylko sprawna i niezawodna energetyka cieplna oparta o węgiel lub geotermię.
Tłumaczenie, opracowanie i komentarz
Redakcja stopwiatrakom.eu
Przypisy:
[1] https://notrickszone.com/2019/09/29/noa-solar-activity-suggest-early-winter-for-europe-outlook-for-october-and-november-colder-than-normal/ Wszystkie wykresy użyte w tekście pochodzą z tej strony.
[2] https://en.wikipedia.org/wiki/North_Atlantic_oscillation