Skip to main content
Prawda o wiatrakach

StopWiatrakom.eu
OGÓLNOPOLSKI SERWIS PRZECIWNIKÓW ZBYT BLISKIEJ LOKALIZACJI WIATRAKÓW OD DOMÓW.

Prawda o wiatrakach

StopWiatrakom.eu
OGÓLNOPOLSKI SERWIS PRZECIWNIKÓW ZBYT BLISKIEJ LOKALIZACJI WIATRAKÓW OD DOMÓW.

Prawda o wiatrakach

StopWiatrakom.eu
OGÓLNOPOLSKI SERWIS PRZECIWNIKÓW ZBYT BLISKIEJ LOKALIZACJI WIATRAKÓW OD DOMÓW.

Opublikowano: 13 sierpień 2017

W dniu 7 sierpnia br. na antenie TVP INFO minister energii Krzysztof Tchórzewski zapewniał, że osiągnęliśmy już prawie 14% udział energii z OZE w konsumpcji energii. Wygląda więc na to, że jako kraj jesteśmy już bardzo blisko celu określonego przez Unię Europejską na 2020 r., tj. zapewnienie 15% udziału zielonej energii w konsumpcji energii ogółem w zakresie energii elektrycznej, ciepła i transportu.

W programie TVP INFO minister energii mówił o planach energetycznych Polski na najbliższe lata oraz przedstawił sytuację energetyki w zakresie odnawialnych źródeł energii. Jak podaje cire.pl Minister Tchórzewski powiedział:

 zdjęcie MKT 1 37„W zakresie budowy siłowni wiatrowych wyprzedziliśmy oczekiwania Komisji Europejskiej.

(..) Energia elektryczna z OZE, w szczególności z wiatraków, jest energią, którą trzeba dotować i my wszyscy dotujemy. Za każdy wyprzedzający procent jako obywatele i przedsiębiorcy płacimy niepotrzebnie za energię elektryczną ponad 700 mln zł rocznie. (...) Dzisiaj to już dochodzi do około 15 zł na 100 zł wydawanych na rachunek, całościowo biorąc. To jest luksus i jeśli musimy się decydować na ten luksus, i mamy ustalone z Komisją Europejską, ile on wynosi, to nasi poprzednicy nie powinni wyprzedzać.

(…) Wiele państw zostawiło sobie jeden procent z tyłu i spotkało je za to napomnienie, ale ich obywatele i przedsiębiorcy byli mniej obciążeni, tymczasem u nas nastąpiło wielkie wyprzedzanie i robienie strasznych interesów (wyróżnienie redakcji)

Teraz jest duże niezadowolenie z tego, że wyhamowujemy ten proces, ale nie możemy powodować, że do 2020 roku następne dwa miliardy Polacy (...) wypłacili za energię elektryczną, jeśli mogą ją mieć za dużo mniejsze pieniądze.”

Na pytanie redaktora TVP Info, „czy prawdą jest, że ta energia elektryczna wyprodukowana przez taki przysłowiowy wiatrak, która teoretycznie trafia do sieci, to tak praktycznie ona z tej sieci zostaje wyrzucona, bo jest niepotrzebna, właściwie nie spełnia wszelkich reguł wymagań i standardów”, minister Tchórzewski odwołał się do Niemiec, oceniając, że nasi zachodni sąsiedzi „nie mogą sobie z tym poradzić” i „dzisiaj za to płacą”. Ocenił przy tym, że energia wiatrowa „nawet uszkadza sieć, kiedy jest jej w nadmiarze”.

„To jest kwestia taka, że tego nie da się zaplanować. (...) Obok tych wiatraków muszą stać elektrownie węglowe, jak to się mówi z bronią u nogi, i czekać.”

logo stop wiatrakom mini[Nasz komentarz] Z wypowiedzi ministra Tchórzewskiego wynika, że Ministerstwo Energii ma pełną wiedzę o kosztach funkcjonowania OZE a zwłaszcza o kosztach wytwarzania energii w elektrowniach wiatrowych. Nie rozwijając tego wątku wystarczy powiedzieć, że bez publicznego wsparcia i to dużego, tego rodzaju energetyka jest bez najmniejszych szans z innymi formami generowania energii. Jest to droga energia i niesterowalna, by w ogóle istniało racjonalne wytłumaczenie produkowania jej w ten sposób.

Nas martwi to, że w dalszym ciągu procedowana jest ustawa nowelizująca ustawę o OZE oraz ustawę odległościową. Do dzisiaj nie ukazały się na stronie RCL-u uwagi zgłaszane przez stronę społeczną do tej ustawy oraz uwagi zgłaszane przez inne resorty. Z przepisów jasno wynika, że trzeba to opublikować. Czyżby resort energii bał się pokazać skalę protestu wobec tej nowelizacji i treść wnoszonych uwag?

Niestety nie wiemy, czy za słowami ministra Tchórzewskiego o nadmiarze energii z OZE pójdą konkretne działania i czy faktycznie Ministerstwo wstrzyma prace nad tą nowelizacją. Przekonamy się o tym już niedługo. Warto o zgłoszonych już roszczeniach branży wiatrowej i ich pomysłach na dalsze funkcjonowanie dyskutować publicznie, gdyż wtedy jasno widać, że nie mają oni żadnych racjonalnych argumentów, a jedynie opowiadają bajki. Siła tego lobby bierze się z braku wiedzy decydentów o rzeczywistych skutkach funkcjonowania energetyki wiatrowej. Można wtedy takiego urzędnika omamić i wmówić mu, że to jest przyszłość energetyki i postęp. Dlatego prosimy Pana ministra o pełną jawność w tej sprawie. O publicznych pieniądzach należy rozmawiać tylko w ten sposób, a nie w zaciszu gabinetów.

Sadźmy lasy, rozbierajmy wiatraki

Redakcja stopwiatrakom.eu

Źródło:

http://www.cire.pl/item,149535,1,0,0,0,0,0,minister-tchorzewski-o-oze-nastapilo-wielkie-wyprzedzenie.html

 

stopwiatrakom stopka 1