Wiadomości po angielsku
Nasze obrazy
Badania i dokumenty
Silne i porywiste wiatry ostatniej niedzieli, spowodowały zniszczenia budynków, zerwania sieci energetycznej, uszkodzenia samochodów. Są też śmiertelne ofiary w ludziach. Żyją jednak wśród nas osoby, które cieszą się z silnego wiatru, bo wtedy intensywnie pracują wiatraki. Można pochwalić się wówczas rekordową produkcją energii z elektrowni wiatrowych i ogłosić kolejny sukces w produkcji. Dodajmy, produkcji nikomu nie potrzebnej, bo takie zerwanie sieci pozbawia obiorców dostępu do energii. W takich sytuacjach PSE powinno przymusowo wyłączać elektrownie wiatrowe, by niczego nie produkowały, gdyż i tak nie ma jak upchnąć tej nadmiarowej produkcji na rynku.
Orkan Grzegorz spowodował duże straty materialne
Szalejący w ostatnią niedzielę (29.10.2017 r.) nad Polską orkan Grzegorz, spowodował wiele strat. Mamy połamane drzewa, uszkodzone budynki, zalane ulice, piwnice, drogi i torowiska, zerwane linie energetyczne oraz tysiące osób które w różny sposób ucierpiały na skutek bardzo silnego wiatru. Orkan Grzegorz osiągał nad w porywach ponad 100 km/h. Rządowe Centrum Bezpieczeństwa poinformowało, że w nocy z soboty na niedzielę szalejący wiatr pozbawił dostaw energii 288 tys. odbiorców. Nnajwięcej na Dolnym Śląsku (104 tys.) i w Lubuskiem (88 tys.).
Źródło: materiały własne redakcji
Komunikaty prasowe straży pożarnej nie pozostawiają złudzeń:
„W zeszłą niedzielę strażacy interweniowali aż 6233 razy, najwięcej w woj. dolnośląskim (1622 razy), śląskim (954 razy), małopolskim (551 razy)” - poinformował rzecznik Komendy Głównej Państwowej Straży Pożarnej, Paweł Frątczak. W interwencjach na terenie całej Polski wzięło udział 32 tys. strażaków - dodał. [1] Bilans ofiar po niedzielnej wichurze, to: 2 ofiary śmiertelne i 12 os. rannych, w tym 5 strażaków. Nadal trwają prace nad usunięciem skutków wichury. Wciąż 189 tys. odbiorców gospodarstw domowych pozostaje bez dostawy energii elektrycznej; najwięcej (50 tys.) na Dolnym Śląsku, w Lubuskiem (44 tys.), w Łódzkiem (18 tys.) i w Wielkopolsce (10 tys.).
Grupa Energa oszacowała, że bez zasilania było 35 tys. odbiorców w sześciu województwach, tj. ponad 4 tys. w woj. zachodnio-pomorskim, 9 tys. w woj. pomorskim, 3,6 tys. w woj. warmińsko-mazurskim, 11 tys. w woj. kujawsko-pomorskim, 4,5 tys. w woj. mazowieckim i 3 tys. w woj. wielkopolskim. Tauron podał natomiast, że według jego szacunków około 30 tysięcy jego klientów, pozostaje bez energii. Najtrudniejsza jest sytuacja jest w województwach: dolnośląskim, gdzie w miniony poniedziałek bez zasilania pozostawało jeszcze 11 tys. odbiorców, w woj. śląskim bez zasilania było 7,5 tys. odbiorców, małopolskim 7 tys. i opolskim 4 tys.
Im bardziej szalejąca wichura, tym większe zadowolenie branży wiatrowej
Szalejący orkan jest jednak powodem do wielkiej radości dla wiatrakowców. Branżowe media szczycą się nowym rekordem udziału energii wyprodukowanej przez farmy wiatrowe w całkowitej produkcji energii. Według PSE w nocy z soboty na niedzielę udział ten wyniósł 32,6%.
Jak podaje portal wysokienapięcie.pl w sobotę, 28 października br., o godzinie 17:00 polskie farmy wiatrowe dostarczyły do odbiorców 5136 MW mocy. To najlepszy jak do tej pory wynik w historii. Poprzedni rekord (5129 MW) padł 20 lutego br.
Portal wysokienapiecie.pl pokazał też jak kształtował się godzinowy poziom wykorzystania mocy farm wiatrowych w Polsce w 2017 r. Poniższy wykres mówi naprawdę wiele o tym, jak naprawdę pracują elektrownie wiatrowe. Dopiero silne wiatry sprawiają, że elektrownie te zaczynają pracować powyżej swojego średniego poziomu ok. 20% mocy zainstalowanej.
Źródło: Padł rekord dostaw mocy z wiatraków w Polsce http://biznesalert.pl/wp-content/uploads/2017/10/oze_wiatr_produkcja_2017.png?x28732
Swoją drogą patrząc na zmienność i niestabilność generacji wiatrowej współczujemy naszym energetykom, którzy muszą jakoś zbilansować system. Opowiadamy się za tym, by w sytuacjach kiedy wiatr wieje zbyt mocno, by zapewnić przewidywalność generacji energii, przymusowo wyłączać farmy wiatrowe i to bez odszkodowania, gdyż nadmiar produkcji energii też szkodzi systemowi energetycznemu. Nie są to rozwiązania nieznane prawu, więc najwyższa pora i u nas to wdrożyć do instrukcji sieci. PSE wie jak to zrobić. Zresztą łatwiej jest odłączyć wiatrak z sieci niż elektrownię zawodową, gdyż ponosi się wtedy mniejsze koszty.
Zadowolenia zwolenników energetyki wiatrowej z pobitego rekordu pracy farm wiatrowych (5136 MW z 5824 MW mocy zainstalowanej) nie mąci nawet okoliczność, że w wyniku orkanu życie stracili ludzie, zniszczony został majątek wielu osób oraz infrastruktura techniczna. Straty w gospodarce są znaczące i sięgają setek milionów złotych. Szokujące jest to, że tragedia ludzka może być powodem do samozadowolenia i ogłaszania sukcesów. Jeszcze kilka takich „sukcesów” branży wiatrowej i pójdziemy z torbami.
Sadźmy lasy rozbierajmy wiatraki
Redakcja stopwiatrakom.eu
Przypis:
[1] http://wiadomosci.radiozet.pl/Polska/Pogoda-Orkan-Grzegorz-na-Polska