Handelsblatt pisze ( 24.03.2016):

Fakt, że Niemcy są światowym liderem w energetyce odnawialnej jest już dobrze znany. Dużo mniej znana jest cena, którą kraj za to płaci, nie tylko w twardej gotówce, ale także w postaci narastających strat i destabilizacji w całej gospodarski narodowej. Wśród przegranych są onegdaj solidne giganty energetyczne, jak E.ON and RWE, które nie dają sobie rady z wzrastającym zadłużeniem i spadającymi notowaniami swoich akcji. Przedsiębiorstwa produkcyjne, od producenta chemikaliów BASF-a po producenta włókien węglowych koncern  SGL Carbon, inwestują za granicą, gdzie koszty energii stanowią ułamek stawek za prąd obowiązujących w Niemczech. Wśród przegranych są także pracownicy tych branż, a także miliony zwykłych konsumentów. Rachunki za prąd tych ostatnich wzrosły niebotycznie, głównie z powodu subsydiów do ekologicznych źródeł energii.

Część elektrowni w Niemczech stoi pusta

Źródło: https://global.handelsblatt.com/edition/396/ressort/companies-markets/article/how-to-kill-an-industry  (24.03.2016)