Piotr Woźniak, prezes Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa (PGNiG), w wywiadzie opublikowanym ostatnio na portalu wgospodarce.pl [1] opisał działalność „oficjalnego przedstawiciela rządu Niemiec”, który intensywnie lobuje na rzecz budowy rosyjskiego gazociągu Nord Stream 2 m.in. w USA.

Jak jednak można się przekonać śledząc konto tego niemieckiego wysłannika na Twitterze, jego misja polega jednocześnie, a raczej chyba głównie na prowadzeniu międzynarodowego lobbyingu na rzecz „walki z ze zmianą klimatyczną”, tzn. podporządkowania polityki energetycznej tezom klimatycznego alarmizmu [2]. Wszystko to w ramach tematu „geopolityka transformacji energetycznej”.

O tym że rosyjski gaz i niemieckie wiatraki to „bracia bliźniacy” pisaliśmy niedawno, wskazując, że wzajemne powiązania między wzrastającym udziałem nieprzewidywalnej energii z wiatraków a dostawami gazu z Rosji są przedmiotem analiz w niemieckich mediach [3]. Niemieccy eksperci mówili już dawno publicznie, że dalsza realizacja Energiewende wymagać będzie z konieczności oparcia się na rosyjskim gazie będącym źródłem stabilnej energii. Prof. Hans-Werner Sinn, ówczesny szef Ifo, jednego z najbardziej renomowanych gospodarczych ośrodków analitycznych w Niemczech, wskazywał na początku 2014 r., że tylko rosyjski gaz może uratować bezpieczeństwo energetyczne Niemiec, a wszystkie inne pomysły to mrzonki [4].

fot. Pixabay

Międzynarodowa aktywność Petera Fishera, „specjalnego wysłannika ds. energii” ministerstwa spraw zagranicznych Niemiec na rzecz budowy Nord Stream 2 budzi oburzenie prezesa PGNiG, ponieważ stanowi część „niesłychanie mocnej ofensywy skonsolidowanych sił rosyjskich i dyplomacji niemieckiej”. Nord Stream 2 doprowadzi do zmonopolizowania rynku gazu w Europie. „Ten gazociąg jest w pełni popierany [przez dyplomację niemiecką] zupełnie wbrew obowiązującym porozumieniom, przede wszystkim wbrew regulacjom trzeciego pakietu energetycznego”. 

Prezes Wójcik relacjonuje, że Fisher „jeździ od dłuższego czasu. Z regularnymi odczytami. Ja go spotkałem raz przy okazji spotkania z doradcą ds. energii prezydenta Trumpa, ale wiem, że regularnie tam wizytuje prestiżowe ośrodki opiniotwórcze i wykłada cały czas to samo. Że Nord Stream 2 ma być w jego wersji zbawieniem dla Europy głodnej gazu.”

Przy końcu cytowanego artykułu zamieszczono jednak także odnośnik do wpisu Fishera na jego koncie na Twitterze, w którym Fisher dziękuję rządowi niemieckiemu za wsparcie. Kiedy jednak przyjrzymy się innym wpisom na tym koncie, to staje się oczywiste, że misja Fishera to głównie popieranie jak najszybszego rozwoju wiatrakowych OZE na całym świecie pod hasłami „geopolityki energii odnawialnej” czy „geopolityki transformacji energetycznej”.

Zauważmy, że Peter Fisher jest „specjalnym wysłannikiem ds. energii” nie federalnego ministerstwa energetyki, ale właśnie ministerstwa sprawa zagranicznych Republiki Federalnej. Fisher nie lobbuje zatem za jakimiś konkretnymi rozwiązaniami technicznymi w energetyce, lecz za pewną całościową wizją polityczną, czy też geopolityczną, jaką jest „transformacja energetyczna” w wymiarze międzynarodowym. Wizja ta ma uzasadnienie w alarmiźmie klimatycznym, który jest geopolityczną doktryną wyznawaną przez rząd niemiecki.

W tej perspektywie, poparcie dla rosyjskiego Nord Stream 2, o które niemiecki wysłannik zabiega na całym świecie, jest koniecznym uzupełnieniem nadrzędnego celu politycznego, jakim jest zapewnienie warunków umożliwiających funkcjonowanie systemu energetycznego w Niemczech, w którym coraz większą rolę odgrywa energetyka wiatrowa. Wszystko inne - jak np. racjonalność w energetyce, współpraca w ramach UE - ma tu drugorzędne znaczenie.

Opracował Jacek Malski

Redakcja stopwiatrakom.eu

Przypisy:

[1] http://wgospodarce.pl/informacje/46563-przedstawiciel-rzadu-niemiec-lobbuje-w-usa-dla-rosji (20.02.2018)

[2] https://twitter.com/PeterFischer_88

[3]http://stopwiatrakom.eu/aktualnosci/2442-niemcy-transformacja-energetyczna-to-studnia-bez-dna (11.02.2018)

[4] http://stopwiatrakom.eu/wiadomości-zagraniczne/1229-niemiecka-energetyka-wiatr-słonce-rosja.html  (24.04.2014)