Patrząc z dzisiejszej perspektywy, brytyjski program budowy „zielonej energetyki” okazał się potężną pomyłką. Donoughe uważa, że czas najwyższy, by brytyjska lewica, zamiast bawić się w „ratowanie planety” i promować „śmieszne i kosztowne wiatraki”, przypomniała sobie, że racjonalna polityka energetyczna leży w najgłębszym interesie jej elektoratu, czyli „ludzi pracy”.
Lord Donoughe, czł...