Skip to main content
  • Prawda o wiatrakach

    StopWiatrakom.eu
    OGÓLNOPOLSKI SERWIS PRZECIWNIKÓW ZBYT BLISKIEJ LOKALIZACJI WIATRAKÓW OD DOMÓW.

  • Prawda o wiatrakach

    StopWiatrakom.eu
    OGÓLNOPOLSKI SERWIS PRZECIWNIKÓW ZBYT BLISKIEJ LOKALIZACJI WIATRAKÓW OD DOMÓW.

  • Prawda o wiatrakach

    StopWiatrakom.eu
    OGÓLNOPOLSKI SERWIS PRZECIWNIKÓW ZBYT BLISKIEJ LOKALIZACJI WIATRAKÓW OD DOMÓW.

Opublikowano: 24 maj 2016
Gwałtowny rozwój OZE powoduje konieczność stworzenia mechanizmów wsparcia dla energetyki konwencjonalnej

W niedawno opublikowanym przez Polski Komitet Energii Elektrycznej komunikacie z wyjazdu eksperckiego do Elektrowni Bełchatów mogliśmy przeczytać o propozycji nowego mechanizmu wsparcia dla rynku wytwarzania energii elektrycznej w Polsce. Okazją do wyjazdu i konferencji była publikacja polskiego omówienia raportu dwóch branżowych stowarzyszeń energetycznych – francuskiego UFE i niemieckiego BDEW pt. „Transformacja energetyczna i mechanizmy mocowe w Niemczech i Francji”. Raport załączamy poniżej w formie pliku pdf.

Jak wynika z tego raportu: „W najbliższych 10 latach część krajów europejskich nie będzie w stanie pokryć swego zapotrzebowania na energię, remedium może być wprowadzenie pomocy publicznej w postaci rynku mocy”. Pomoc ta miała by trafiać do energetyki systemowej, która jest w stanie zapewnić stabilne i przewidywane dostawy energii elektrycznej do sieci. Wprowadzenie takiego mechanizmu ma być niezbędnym elementem nowego kształtu rynku energii elektrycznej, bez którego energetyka konwencjonalna wypadnie z rynku.

PKKE wykazało w trakcie konferencji prasowej, że obecny kształt rynku nie koresponduje z wyzwaniami stojącymi przed sektorem. Ze względu na efekt merit order, czyli pierwszeństwo najtańszego źródła energii w dostępie do sieci, elektrownie systemowe ograniczają wolumen produkcji. Efektem jest spadek rentowności niezbędnych z punktu widzenia systemy aktywów wytwórczych. Efekt potęguje dodatkowo spadek cen węgla.” (cytat za BiznesAlert.pl).

Zwracamy uwagę na opublikowany przez PKEE raport, gdyż zapewnienie energetyce konwencjonalnej w Polsce szans na normalny rozwój jest zadaniem strategicznym dla obecnego rządu. Bez dostępu do taniej energii elektrycznej polska gospodarka przestanie się rozwijać. Propozycja PKEE jest oczywiście jedną z możliwych opcji wsparcia, gdyż nie ma tutaj jednolitych mechanizmów w Europie. Mamy tylko wrażenie, że energetyka systemowa obudziła się niedawno i dopiero zauważyła, jakiego rodzaju problemy generuje za sobą gwałtowny rozwój chimerycznych, niestabilnych i dotowanych OZE (głównie energetyka wiatrowa i fotowoltaika) i że stanowią one zagrożenie dla stabilności finansowej całego sektora.

Dobrze, że możemy obserwować na żywo, jakie efekty przynosi transformacja energetyczna w niemieckiej gospodarce w kierunku OZE i ocenić czy rzeczywiście jest to pożądany kierunek rozwoju dla tego sektora. Niektóre media ekscytują się tym, że w ciągu jednego dnia w roku OZE zapewniły prawie 90% zapotrzebowania na energię elektryczną w Niemczech, zapominając ile miliardów euro rocznie kosztuje taka polityka i czy rzeczywiście energia z wiatru jest taka darmowa. Zapominają też o kosztach zapewnienia całego równolegle działającego systemu wytwarzania energii elektrycznej na wypadek braku wiatru i słońca, a co jest niezbędne do pracy całego systemu energetycznego. Cen energii elektrycznej nie da się windować w górę bez końca i przerzucać na konsumenta kosztów całej polityki energetycznej nawet pod najbardziej szczytnymi celami.

Sprawa wsparcia dla energetyki systemowej jest bardzo ważna, choć do problemu można podejść na dwa sposoby. Po pierwsze, przez ograniczenie wsparcia dla OZE na różne sposoby, które będą zgodne z prawem i mechanizmami wynikającymi z dyrektywy o OZE, choć wobec postawy Komisji Europejskiej, która przyjęła niemieckie widzenie na energetykę, będzie to bardzo trudne. Nowelizacja ustawy o OZE idzie właśnie w tym kierunku, m.in. poprzez podział wsparcia dla różnych rodzajów OZE (tzw. koszyki), gdzie to rząd będzie decydował, jaki rodzaj OZE otrzyma wsparcie. Po drugie, wprowadzenie różnych dodatkowych mechanizmów wsparcia dla polskiej energetyki pracującej na rodzimym surowcu, ale w taki sposób, by Komisja Europejska miała problem z zakwestionowaniem tego, jako nielegalnej pomocy publicznej. W ten właśnie sposób robią nasi zachodni sąsiedzi i włos z głowy im nie spadł. Propozycja wdrożenia rynku mocy jest zbliżona do tego drugiego podejścia, choć autorzy koncepcji wprost przyznają, że taki mechanizm ma charakter pomocy publicznej, a ta jako taka zawsze wymaga zgody Komisji Europejskiej. Takiej zgody Komisja nie wydaje za darmo i trzeba mieć świadomość, że ceną za rynek mocy będzie najprawdopodobniej nakaz zwiększenia ilości i przepustowości połączeń transgranicznych oraz wzrost importu dotowanej energii elektrycznej z Niemiec. Branża musi zatem mieć świadomość, że warunkiem jej przetrwania będzie wprowadzenie nie jednego mechanizmu wsparcia (np. rynku mocy), ale kilku mechanizmów działających równolegle do siebie i generujących stabilne przychody. Wiązać się to też powinno ze zmianą sposobu kalkulowania cen dla odbiorców, by było jasne dla konsumenta i odbiorców przemysłowych za co tak naprawdę płacą. Duża w tym rola branży, by przygotować dla rządu konkretne propozycje rozwiązań, które da się obronić podczas negocjacji z Komisją Europejską. Po stronie rządu podstawowym zadaniem powinno być znalezienie sposobu finansowania niezbędnych inwestycji w moce wytwórcze energetyki oraz w moce przesyłowe. Opieranie się wyłącznie o środki unijne może się okazać nazbyt kosztowne. Dlatego wracamy do pomysłu powołania środkowoeuropejskiego banku zajmującego się wyłącznie finansowaniem inwestycji infrastrukturalnych, którego udziałowcami byłyby wyłącznie kraje Europy Środkowej (Polska, Węgry, Czechy, Słowacja, Litwa, Łotwa, Estonia, Rumunia, Bułgaria, Słowenia, Chorwacja i Austria). Energetyka konwencjonalna sama z siebie nie wygeneruje niezbędnych środków do realizacji dużych inwestycji i trzeba jej pomóc. W przeciwnym razie całość środków na energetykę przeje branża OZE, uzależniając gospodarkę od importu energii elektrycznej na długie lata.

Redakcja portalu stopwiatrakom.eu

Źródło:

1) http://www.pkee.pl/pl,aktualnosci,4,aktualnosci,1,wizyta-studyjna-%28wyjazd-ekspercki%29-polaczona-z-konferencja-prasowa-w-elektrowni-belchatow-na-temat-raportu-%E2%80%9Etransformacja-energetyczna-i-mechanizmy-mocowe-w-niemczech-i-francji%E2%80%9D-podsumowanie,168

2) http://biznesalert.pl/bez-rynku-dwutowarowego-niemcy-zamienia-polska-energetyke-w-muzeum/

3) http://biznesalert.pl/chmal-rynek-mocy-to-doplata-za-bezpieczenstwo-dostaw/

 


{pdf=http://stopwiatrakom.eu/images/pdf/Raport_Transformacja_en_mechanizmy_mocowe.pdf|100%|500}