Wiadomości po angielsku
Nasze obrazy
Badania i dokumenty
W przewidywalny sposób cyklon Harvey i związana z tym klęska powodzi, w mieście Houston, wykorzystywane są jako ilustracja nieszczęść, jakie ludzkość sprowadzać ma na siebie, zmieniając klimat przez spalanie paliw kopalnych.
Kataklizmy naturalne burzą wiarę, że Ziemia jest przewidywalną, dobrą matką dla ludzkości. Często przywołuje się przykład, jak to optymizm oświeceniowego filozofa Voltaire'a załamał się na wiadomość o tym, że w trzęsieniu ziemi, które dotknęło Lizbonę w 1755 r., zginęło 60 tysięcy ludzi.
Dzięki współczesnym mediom znamy, jak nigdy przedtem, przebieg i zasięg związanych z takimi kataklizmami ludzkich tragedii. W efekcie urbanizacji i nagromadzenia dóbr cywilizacyjnych każde takie zdarzenie wiąże się z wielkimi stratami liczonymi w miliardach, co wzmacnia jeszcze złowieszczy przekaz o ogromie kataklizmu. Ponadto, jak informują niektóre media, w mieście Houston władze publiczne zezwoliły deweloperom na zabudowanie terenów szczególnie narażonych na powodzie (równiny zalewowe), co jest zresztą regułą na całym świecie.
Fot. Pixabay/ CC0 – domena publiczna
Ponieważ kataklizm ten budzi takie emocje i lęki, jest to oczywiście dobra okazja, by wzmocnić w umysłach ludzi „narrację" o globalnym ociepleniu. Medialny przekaz jest taki, że obecnie coś niedobrego dzieje się z klimatem, dzieją się rzeczy bez precedensu w historii, i jest tak właśnie z tego powodu, że człowiek emituje znacząco więcej dwutlenku węgla od połowy zeszłego wieku. Dowodem tych tendencji ma być wzrastającą gwałtowność zjawisk pogodowych -- na przykład opady atmosferyczne stają się coraz bardziej intensywne.
Paul Homewood (blog Not A Lot of People Know That) weryfikuje tę tezę (że więcej CO2 oznacza bardziej intensywne opady), przytaczając dane kluczowej agencji amerykańskiej zbierającej dane meteorologiczne - NOAA na temat rekordowych opadów w USA [1].Według tych danych historycznych, wszystkie rekordy opadów, tak pod względem ilości jak i intensywności w czasie, padły przed 1981 r. Nie ma więc mowy o jakimś związku z wzrastającymi emisjami CO2.
Wybierając dane dotyczące wyłącznie Teksasu, widzimy następujące rekordy intensywności opadów:
° W 1871 r. w miejscowości Galveston – 100 mm deszczu spadło w ciągu 15 minut
° W 1935 r. na Woodward Ranch – 381 mm w ciągu 2 godzin
° W 1921 r. w Thrall – 925 mm (tzn. prawie 1 metr) wody spadło w 18 godzin
° W 1979 r. w Alvin 1– 1092 mm (ponad metr) deszczu spadło w ciągu 24 godzin
W tym kontekście cyklon Harvey nie wypada wcale wyjątkowo.
Taki sam obraz wynika z listy rekordowych opadów na świecie sporządzonej przez Światową Organizację Meteorologiczną [2]. której fragment przedstawiamy poniżej (rekordowe opady od 1 min do 2 dni).
Objaśnienie nagłówków kolumn:
Duration = czas trwania opadu
Unit = jednostka miary (minuty, godziny, dni)
Rainfall (mm) = opad deszczu w milimetrach
Location = lokalizacja
Date = data
W marcu 2017 r. ukazał się też artykuł Jamala Munshi z Sonoma State University [3]. Autor przeanalizował dostępne dane dotyczące rekordowych opadów w Anglii i Walii w latach 1766 - 2016 (okres 251 lat) pod kątem zgodności z hipotezą globalnego ocieplenia, tj. czy zjawiska takie, jak powodzie w Anglii i Walii na jesieni 2000 r., można przypisać efektom emisji ze spalania paliw kopalnych. Wnioski z tej analizy: „Analiza danych dotyczących opadów w okresach miesięcznych w Anglii i Walii ... nie ujawnia regularności w danych, które byłyby zgodne z hipotezą, że globalne ocieplenie spowodowało zwiększenie ilości i wariancji opadów".
Opracował Scriba
Redakcja stopwiatrakom.eu
PRZYPISY
[1] https://notalotofpeopleknowthat.wordpress.com/2017/08/30/record-rainfalls-a-thing-of-the-past/
[2] http://www.bom.gov.au/water/designRainfalls/rainfallEvents/worldRecRainfall.shtml
[3] Munshi, Jamal, „Event Attribution and the Precipitation Record for England and Wales” (March 8, 2017). Available at SSRN: https://ssrn.com/abstract=2929159 or http://dx.doi.org/10.2139/ssrn.2929159