Wiadomości po angielsku
Nasze obrazy
Badania i dokumenty
Energetyka wiatrowa ma takie same związki z naturą, jak np. energetyka węglowa, wykorzystuje bowiem zasoby, które powstały bez ingerencji człowieka (wiatr i węgiel). Nie ma też zasadniczych różnic, jeśli idzie o kwestię wyczerpywania surowców wykorzystywanych w różnych formach energetyki przemysłowej (w przypadku energetyki wiatrowej są to pierwiastki ziem rzadkich). Obserwacje empiryczne pokazują też rosnące oddziaływanie farm wiatrowych na lokalny i regionalny mikroklimat i wegetację roślinną.
W kwietniu 2017 r. na portalu metereologicznym twojapogoda.pl ukazało się omówienie wyników badań dotyczących wpływu dużych farm wiatrowych na regionalny mikroklimat [1]. Krytyczne spojrzenie na "energetykę odnawialną" ze strony redaktorów działów pogodowych w mediach na świecie, w tym też w Polsce (np. portalu tvp.info), jest czymś bardzo rzadkim.
W skrócie we wspomnianym artykule omawia się wyniki badań empirycznych w rejonie wielkich farm wiatrowych w Teksasie i w Danii.
Potężne turbulencje wytwarzane przez farmę morską mają wpływ na regionalną pogodę źródło: Horn Rev 2. Fot. Bel Air Aviation Denmark - Helicopter Services (za twojapogoda.pl).
W Teksasie badania objęły rejon czterech wielkich farm wiatrowych, gdzie w sumie pracuje 2350 turbin, z których większość działa od 2005-2008 roku. Stwierdzono tam wzrost średniej temperatury o 0,72 stopnia w ciągu dekady. Według danych „oficjalnej klimatologii", ma to odpowiadać wzrostowi średniej temperatury na świecie „od czasu rewolucji przemysłowej" - jak pisze portal twojapogoda.pl.
REGIONALNE WYSPY PODWYŻSZONEJ TEMPERATURY
Paradoksalnie, tego rodzaju opinie na temat zmian klimatu na świecie oparte są - jak wielokrotnie wskazywano - częściowo na danych ze stacji pomiarów temperatur, które znajdują się w miejscach, które uległy silnej urbanizacji (np. na lotniskach itd.), co spowodowało wzrost temperatury otoczenia, zupełnie niezależnie od efektów „rewolucji przemysłowej" w postaci emisji CO2.
Wokół wielkich farm wiatrowych mamy do czynienia z analogicznym zjawiskiem. Nie ma większego sensu zastanawiać się - jak tego wymaga obecna fiksacja na zmianach klimatycznych powodowanych przez człowieka w skali całej planety! - nad wpływem energetyki wiatrowej na „globalny klimat". Taki wpływ można ewentualnie widzieć jako zsumowanie się oddziaływań na lokalne (regionalne) mikroklimaty, co przypomina efekt postępującej urbanizacji. Oczywiście, nie wiemy, jak daleko posunie się obecna „przygoda z wiatrakami" na świecie, jeśli by bowiem brać poważnie cel ograniczenia poziomu emisji CO2 w szerszej skali poprzez rozbudowę farm wiatrowych, to obecna liczba gigantycznych wiatraków musiałaby ulec ogromnemu zwielokrotnieniu. Efektem tego byłoby poszerzenie się „wysp" podwyższonej temperatury.
To wszystko nie oznacza, że wpływ wielkich farm wiatrowych na mikroklimat jest czymś trywialnym, jeśli idzie o lokalne oddziaływanie na środowisko -- w tym na przykład na rolnictwo. Jak pisze twojapogoda.pl, „turbiny zmieniając energię kinetyczną wiatru w prąd, wpływają na wymianę powietrza między ziemią i atmosferą, zaburzają naturalny transfer energii i wilgoci". Zauważono bowiem, że „wzrost temperatur dotyczy [...] dużo większego obszaru niż ten, na którym turbiny się znajdują."
POGODA NA WYBRZEŻU DANII
Obserwacje pochodzące z Danii wskazują natomiast na wpływ farm wiatrowych generalnie na stan pogody w rejonie ich oddziaływania. Duńskie farmy morskie (zobacz zdjęcie powyżej) wytwarzają „całe pasma chmur ciągnące się od pierwszego wiatraka wzdłuż pozostałych aż po horyzont. Chmury te zdolne są przynosić opady deszczu.”
Wiatr i słońce to zjawiska naturalne. Natomiast elektrownie wiatrowe są oczywiście instalacjami wielkoprzemysłowymi - elementem cywilizacji człowieka o potężnej energii kinetycznej. Nie dziwi zatem, że farmy wiatrowe rozciągające się na 14 kilometrów wzdłuż wybrzeża Danii (jak farma Horns Rev) są czynnikiem zdolnym pokrzyżować „regionalne prognozy pogody". Jak informuje twojapogoda.pl, „często, gdy w prognozach pojawia się czyste niebo, to mieszkańcy wybrzeży Jutlandii obserwują całkowite zachmurzenie, a nawet opady".
NAJNOWSZE BADANIA W CHINACH
Najnowsze badania zespołu chińskich naukowców [2] wskazują, że farmy wiatrowe -obok innych negatywnych oddziaływań na lokalne środowisko - mają znaczący ujemny wpływ na stan wegetacji roślinnej. Przy pomocy technologii zobrazowań teledetekcyjnych chińscy naukowcy zbadali efekty budowy farmy wiatrowej w północno-chińskiej prowincji Hebei na wzrost i produktywność letniej wegetacji w rejonie farmy wiatrowej.
Podsumowując wyniki swoich badań, chińscy naukowcy piszą, że uruchomienie farmy wiatrowej spowodowało wzrost temperatur dziennych o 0,45-0,65 stopnia Celsjusza i nocnych o 0,15-0,18 stopnia. W konsekwencji redukcji uległ poziom wilgoci w glebie. Obniżyło to wskaźnik produkcji podstawowej brutto (GPP) w okresie letnim o 8,9%, a roczny wskaźnik produkcji podstawowej netto (NPP) o 4%.
Ostateczny wniosek jest taki, że badania te „dostarczają znaczących dowodów empirycznych na to, że farmy wiatrowe mogą ograniczać wzrost i produktywność podstawowej wegetacji [ang. underlying vegetation]".
[Nasz komentarz] Powinno być oczywiste, że energetyka wiatrowa reprezentuje potężną ingerencję przemysłową w środowisko naturalne i człowieka. Z tej perspektywy, propagandowe próby utożsamienia jej z naturą (naturalny żywioł wiatru) są ideologiczną manipulacją. Jeśli farmy wiatrowe mają stać się czymś więcej niż tylko niezwykle drogim „kwiatkiem do kożucha" w systemie energetycznym i przyczynić się do istotniejszej redukcji emisji CO2 (zgodnie z deklarowanymi celami polityki klimatycznej), to intensywność i zasięg geograficzny lokalnego oraz regionalnego oddziaływania tych instalacji musi ulec spotęgowaniu. Wynika to bowiem z podstawowej cechy energetyki wiatrowej jaką jest skrajnie niska „gęstość" wytwarzanej mocy, co oznacza że - w porównaniu z innymi formami wytwarzania energii - energetyka wiatrowa zajmuje ogromne ilości przestrzeni.
Opracował Jacek Malski
Redakcja stopwiatrakom.eu
Przypisy:
[1] http://www.twojapogoda.pl/wiadomosci/116908,farmy-wiatrowe-mialy-ratowac-klimat-a-go-dodatkowo-ocieplaja (15.04.2017) Dziękujemy Marii Skoromoko, czytelniczce strony FB StopGigantycznymWiatrakom za zwrócenie uwagi na ten artykuł.
[2] Tang, B., Wu, D., Zhao, X., Zhou, T., Zhao, W. and Wei, H. 2017. The observed impacts of wind farms on local vegetation growth in northern China. Remote Sensing 9: 332, doi:10.3390/rs9040332. Korzystamy z omówienia artykułu, który ukazał się na specjalistycznym portalu naukowym CO2 Science - http://www.co2science.org/articles/V20/aug/a17.php. O badaniach chińskich pisała już wcześniej na swoim blogu prof. Barbara Lebiedowska - http://lebiedowska.blog.onet.pl/2017/05/03/farmy-wiatrowe-niszcza-naturalne-ekosystemy-2/