Wiadomości po angielsku
Nasze obrazy
Badania i dokumenty
Sygnalizowaliśmy już, że rząd planuje zmiany w przepisach, które umożliwią powrót do budowania elektrowni wiatrowych na lądzie. Wydawało się, że już w 20 lutego br. Rada Ministrów zajmie się projektem ustawy, ale z powodu rozbieżności w samym rządzie, projekt trafił jeszcze pod obrady Komisji Prawniczej. [1] Wczoraj, tj. w dniu 6 marca 2018 r. Rada Ministrów ostatecznie zdecydowała o przyjęciu tej nowelizacji i faktycznie podjęła decyzję o powrocie do budowy wiatraków w Polsce.
Jak wynika z krótkiego rządowego komunikatu, rząd przyjął projekt ustawy o zmianie ustawy o odnawialnych źródłach energii oraz niektórych innych ustaw, przedłożony przez ministra energii Krzysztofa Tchórzewskiego.
„Nowe regulacje przyczynią się do efektywnego wykorzystania odnawialnych źródeł energii (oze), a także zwiększonego użycia do celów energetycznych produktów ubocznych z rolnictwa i przemysłu wykorzystującego surowce rolnicze. Będą też służyć wypełnieniu zobowiązań międzynarodowych dotyczących wykorzystania oze w ogólnym zużyciu energii na poziomie 15 proc. do 2020 r.
Proponowane zmiany wpisują się również w realizację celów wskazanych w dokumentach strategicznych takich jak: Strategia na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju (SOR), Krajowy Plan Działania w zakresie energii ze źródeł odnawialnych (KPD), Polityka Energetyczna Polski do roku 2030 (PEP 2030).
Przewidywane rozwiązania wychodzą naprzeciw oczekiwaniom przedsiębiorców działających w obszarze energetyki odnawialnej. Zapewniają też harmonizację polskich regulacji z unijnymi dotyczącymi pomocy publicznej, określonymi w „Wytycznych w sprawie pomocy państwa na ochronę środowiska i cele związane z energią w latach 2014-2020”, a także usuwają wątpliwości interpretacyjne, prawne i redakcyjne w różnych obszarach obecnej ustawy.” [2], [3]
Zgodnie z procedurą legislacyjną, projekt trafi teraz do Sejmu. Zanim jednak ustawa zostanie uchwalona, to z uwagi na, że projekt wdraża unijną dyrektywę o OZE, oceni go jeszcze Komisja Europejska, w tzw. procedurze notyfikacji. Spodziewamy się jednak, że w przeciągu 3-4 miesięcy cała ta procedura się zakończy, tak by najpóźniej na jesieni zostały ogłoszone aukcje dla OZE.
O sile przekonywania lobby OZE i Komisji Europejskiej niech świadczy to, że w 2018 r. rząd planuje przeznaczyć na same tylko aukcje dla wiatraków o mocy powyżej 1 MW kwotę 15 750 000 000 zł. Oznacza to w praktyce, że wszyscy Ci inwestorzy, którzy posiadają ważne pozwolenia na budowę, uzyskane jeszcze na starych przepisach, to postawią swoje wiatraki bez zachowania minimalnej odległości od zabudowy.
W ten właśnie sposób „stronnictwo kupców korzennych” w rządzie ostatecznie przegłosowało wniosek o bezwarunkową kapitulację wobec lobby wiatrakowego. Ustawa odległościowa wciąż będzie obowiązywać, ale wobec zmiany definicji „budowli” znowu wiatraki będą opodatkowane bez samej turbiny i to z mocą wsteczną od 1 stycznia 2018 r. Tych zmian, korzystnych dla inwestorów jest dużo więcej. Opiszemy je w osobnej publikacji.
Kto stawia wiatraki, ten przegrywa wybory
Redakcja stopwiatrakom.eu
Przypisy:
[2] http://centrumprasowe.pap.pl/cp/pl/news/info/115581,,newsletter