W dniu 2 listopada 2016 r. spaliła się elektrownia wiatrowa w miejscowości Chojny, niedaleko Koła (wielkopolskie). Miejscowa straż pożarna zabezpieczyła teren wokół płonącej elektrowni, gdyż odpadające elementy mogły wywołać pożar w sąsiednich elektrowniach.
Na materiale zdjęciowym widać wyraźnie, że straż pożarna jedynie zabezpieczyła teren wokół palącej się elektrowni, gdyż na swoim wyposażeniu nie posiada ona wysięgników do gaszenia pożarów na takich wysokościach. Pożar trwał prawie 6 godzin, aż elektrownia doszczętnie spłonęła.
fot. Komenda Straży Pożarnej w Kole
Korzystając z okazji przypominamy się z naszym postulatem objęcia elektrowni wiatrowych dozorem technicznym. Pierwotna wersja ustawy odległościowej obejmowała swoim zakresem wprowadzenie nadzoru technicznego nad tym urządzeniami. Sprawa ta może zostać uregulowana także bez zmiany przepisów ustawowych. Urząd Dozoru Technicznego jest gotowy na takie czynności o czym wspominał Prezes UDT podczas prac legislacyjnych w Sejmie.
Jak widać, pożary elektrowni wiatrowych zdarzają się i im szybciej taki nadzór dozór zostanie wprowadzony, tym bezpieczniejsze będzie otoczenie.
Sadźmy lasy, nie budujmy wiatraków.
Redakcja stopwiatrakom.eu
Źródło:
http://www.kolo.psp.bip.net.pl/?a=1223
http://kolo.naszemiasto.pl/artykul/pozar-wiatraka-w-chojnach-palila-sie-jedna-z-turbin-filmy,3905801,artgal,t,id,tm.html