Jak wyglądała produkcja energii elektrycznej w farmach wiatrowych w Polsce można obejrzeć na wykresach udostępnianych przez TGE. W niektóre dni ubiegłego tygodnia generacja wiatrowa nie przekraczała nawet 40 MW na ponad 5.807 MW (wg danych URE) mocy zainstalowanej.
Branża wiatrowa szacuje, że w Polsce wybudowano już ponad 2.500 elektrowni wiatrowych. W czasie bezwietrznej pogody elektrownie te po prostu stoją bezużytecznie, choć może należałoby napisać, że w czasie flauty wiatraki nie zakłócają pracy systemu elektroenergetycznego. Czy wybudowanie większej ilości elektrowni wiatrowych spowoduje, że będzie więcej wiatru? Takiego argumentu nie używają nawet najbardziej zagorzali zwolennicy energetyki wiatrowej, więc co nam da większa ilość tych urządzeń, gdy nie będzie wiać?
O tym jak wiatraki nie pracują w bezwietrzne dni pisaliśmy tutaj:
Poniżej przedstawiamy wykresy dobowe dla planowanej i rzeczywistej generacji wiatrowej w Polsce w dniach 13 i 15 lutego br. Minimalna generacja w tych dniach wynosiła odpowiednio 37 MW i 32 MW na ponad 5.800 MW mocy zainstalowanej. Wystarczy popatrzeć na poniższe schematy, by zrozumieć, że nawet 100% OZE w gospodarce nie przekłada się na pełne pokrycie zapotrzebowania na energię elektryczną. A przecież w każdej godzinie doby zużywamy energię.
Źródło: http://gpi.tge.pl/pl/generacja#
Sadźmy lasy, nie budujmy wiatraków.
Redakcja stopwiatrakom.eu
