Skip to main content
  • Prawda o wiatrakach

    StopWiatrakom.eu
    OGÓLNOPOLSKI SERWIS PRZECIWNIKÓW ZBYT BLISKIEJ LOKALIZACJI WIATRAKÓW OD DOMÓW.

  • Prawda o wiatrakach

    StopWiatrakom.eu
    OGÓLNOPOLSKI SERWIS PRZECIWNIKÓW ZBYT BLISKIEJ LOKALIZACJI WIATRAKÓW OD DOMÓW.

  • Prawda o wiatrakach

    StopWiatrakom.eu
    OGÓLNOPOLSKI SERWIS PRZECIWNIKÓW ZBYT BLISKIEJ LOKALIZACJI WIATRAKÓW OD DOMÓW.

Opublikowano: 07 październik 2017
Branża wiatrowa kontratakuje – Prezes Energi Daniel Obajtek mówi dość drenowaniu państwowych spółek energetycznych

Prezes Energi Daniel Obajtek publicznie wypowiedział wojnę branży wiatrakowej mówiąc głośno, na czym naprawdę polega „zielony” biznes ze spółkami energetycznymi Skarbu Państwa. Branża nie pozostała dłużna i w mediach zaczął się ostry kontratak mający na celu przedstawienie energetyki wiatrowej, jako tej pokrzywdzonej przez rząd. Tymczasem, od kilku ładnych lat piszemy, że biznes wiatrakowy nie jest nastawiony na produkcję energii, a na dernowanie publicznej kasy. Cała reszta to tylko mitologia globalnego oszustwa klimatycznego.

Medialna bitwa Energi z branżą wiatrakową

Inwestorzy wiatrakowi nie dają za wygraną i szykują się do sądowych batalii z koncernem Energa SA. Energa po dokładnym przeanalizowaniu zawartych przez poprzedni zarząd umów doszła do wniosku, że część z nich umów jest nieważna z mocy prawa, gdyż zostały one zawarte z pominięciem trybu zamówień publicznych. Sprawa znajdzie swój finał w sądzie.

Inwestorzy wiatrakowi, którym Energa SA odmówiła realizacji umów, zwołali konferencję prasową, na której kreowali się na wielce pokrzywdzonych kontrahentów. W preambule ich oświadczenia czytamy:

Wobec podjętych przez Grupę Energa bezprecedensowych, niezwykle agresywnych i wymierzonych bezpośrednio w nasze interesy i dobre imię opisanych wyżej działań oraz kampanii medialnej, którą z trudem można uznać za działanie w dobrej wierze, przedstawiciele większości przedsiębiorstw dotkniętych skutkami tych działań uznali za konieczne przedstawienie opinii publicznej następującego stanowiska:” Stanowisko to składa się z 23 punktów, w których inwestorzy dowodzą, że Energa postąpiła nieetycznie i nie ma dobrych argumentów prawnych. [1]

green tree python 8343 1280

 

fot. Pixabay/ CC0 Domena publiczna

W związku z tym stanowiskiem prezes Obajtek wydał następujące oświadczenie [2]:

Szanowni Państwo,

W pierwszej kolejności chciałbym wyraźnie podkreślić, że ww. umowy są nieważne z mocy prawa. Stanowisko to zostało potwierdzone w opiniach renomowanych kancelarii prawnych. Oznacza to, że nieważność tych umów, wynikająca z naruszenia przy ich zawieraniu przepisów ustawy - Prawo zamówień publicznych, występowała już od samego początku i jest niezależna od woli stron. W związku z powyższym jakiekolwiek procedury polubowne co do tej okoliczności byłyby niemożliwe do zastosowania. Wykonywanie umowy, która jest nieważna (a więc tak, jakby nigdy nie istniała), byłoby działaniem na szkodę spółki. Energa-Obrót nie tylko więc miała prawo, ale wręcz obowiązek zaprzestania wykonywania umów sprzecznych z prawem.

W celu potwierdzenia swojego stanowiska, Energa-Obrót zwróciła się do właściwych sądów o ustalenie nieważności umów. Głęboko wierzę w zdolność polskich sądów do przeprowadzenia rzetelnego i sprawnego postępowania, którego skutkiem będzie wydanie sprawiedliwego wyroku zgodnego z prawem polskim i europejskim.

Nie jest prawdą, że działania podjęte przez Energa-Obrót mogą być podstawą dochodzenia roszczeń przez inwestorów zagranicznych w postępowaniu arbitrażowym przeciwko Skarbowi Państwa, w związku z zawartymi umowami o wzajemnym popieraniu i ochronie inwestycji (tzw. BIT) oraz Kartą energetyczną. Działania Energa-Obrót oparte są na przepisach prawa i podlegają kontroli niezawisłych sądów.

Jeszcze raz podkreślam, że zgodnie z wyliczeniami spółki, Grupa Energa w samym tylko 2018 roku zaoszczędzi ok. 110 milionów złotych, a w ciągu najbliższych kilkunastu lat ponad 2 miliardy złotych. Kwoty te to realna oszczędność dla Grupy, wynikająca z zaprzestania wykonywania sprzecznych z prawem umów zawartych z farmami wiatrowymi. Pieniądze te w części mogą stanowić przychód dla budżetu państwa. Skarb Państwa posiada bowiem ponad połowę akcji w spółce Energa, uprawniających do otrzymywania dywidendy.

Działania podjęte we wrześniu leżą w interesie spółki Energa, jej akcjonariuszy (w tym Skarbu Państwa) oraz klientów. Zaoszczędzone środki mogą pozwolić na dokonanie szerokich inwestycji i w perspektywie lat przynieść korzyści wszystkim interesariuszom, w tym indywidualnym odbiorcom energii. W dłuższej perspektywie zaprzestanie realizacji sprzecznych z prawem umów przyczyni się do zwiększenia stabilizacji finansowej Grupy, a pośrednio do budowy bezpieczeństwa energetycznego Polski, którego Energa jest ważnym elementem.

Z poważaniem, Daniel Obajtek

logo stop wiatrakom mini[Nasz komentarz] W pełni rozumiemy i popieramy działania prezesa Obajtka, bowiem odważył się on powiedzieć prawdę o interesach spółek z grupy Energa z energetyką wiatrową. Dla naszych czytelników to żadna nowina, gdyż piszemy o mechanizmach funkcjonowania wiatrakowego biznesu już od lat. Pod płaszczykiem „zielonej energetyki” chowają się grupy interesu, które posługują się wyrafinowanym kłamstwem klimatycznym w celach zarobkowych. Branża wiatrowa nie miałaby najmniejszych szans na przetrwanie w normalnym świecie biznesu bez mecenatu zblatowanych z nią polityków. Nie da się bowiem zarabiać pieniędzy w oparciu o krzywdę innych osób – klientów, mieszkańców, sąsiadów czy konsumentów bez przymusu państwowego i wsparcia biurokracji. Poprzednia ekipa rządowa PO-PSL w taki właśnie sposób „budowała” gospodarkę, oplatając ją toksycznymi zależnościami.

Dzisiaj już widać, że biznes oparty na kłamstwie wcześniej czy później musi się skończyć. Stąd wściekłość branży i akcja zwalczania prezesa Energa SA, który nazwał rzeczy po imieniu i skierował sprawę do Sądu przeciwko niekorzystnym dla spółki umowom. Taka sytuacja jest kolejnym dowodem na to, że „zielona energetyka” nie zasługuje na jakiekolwiek wsparcie ze strony państwa, skoro buduje swoją pozycję w taki sposób. Zanim ktokolwiek w rządzie i w koalicji przyłoży rękę do wspierania energetyki wiatrowej na lądzie i morzu powinien dokładnie zapoznać się ze sprawą umów zawieranych przez spółki z grupy Energa.

W dalszym ciągu liczymy na to, że sprawa burzliwego rozwoju energetyki wiatrowej w Polsce będzie przedmiotem osobnej komisji śledczej, gdyż inaczej nie da się ujawnić wszystkich mechanizmów jej funkcjonowania, finansowania i zależności od politycznego wsparcia ze strony działaczy PO i PSL.

Sadźmy lasy, rozbierajmy wiatraki

Redakcja stopwiatrakom.eu

Przypisy:

[1] http://www.cire.pl/pokaz-pdf-%252Fpliki%252F1%252F2017%252Fstanowisko_kontrahentow_energa_37c17596.pdf

[2] http://www.cire.pl/item,152149,1,0,0,0,0,0,stanowisko-prezesa-zarzadu-energi-w-zwiazku-z-dzisiejsza-konferencja-przedstawicieli-branzy-wiatrowej.html

stopwiatrakom stopka 1