Skip to main content
  • Prawda o wiatrakach

    StopWiatrakom.eu
    OGÓLNOPOLSKI SERWIS PRZECIWNIKÓW ZBYT BLISKIEJ LOKALIZACJI WIATRAKÓW OD DOMÓW.

  • Prawda o wiatrakach

    StopWiatrakom.eu
    OGÓLNOPOLSKI SERWIS PRZECIWNIKÓW ZBYT BLISKIEJ LOKALIZACJI WIATRAKÓW OD DOMÓW.

  • Prawda o wiatrakach

    StopWiatrakom.eu
    OGÓLNOPOLSKI SERWIS PRZECIWNIKÓW ZBYT BLISKIEJ LOKALIZACJI WIATRAKÓW OD DOMÓW.

Opublikowano: 12 maj 2016
USA: Prezydent Obama mianuje bizona nowym symbolem narodowym USA, a jednocześnie zezwala farmom wiatrowym na zabijanie innego narodowego symbolu - bielika amerykańskiego

Media doniosły, że 9.05.2016 prezydent Obama podpisał akt prawny, który uznaje bizona amerykańskiego za symbol dziedzictwa narodowego USA. Do tej pory jedynym symbolem USA był ptak, bielik amerykański, którego podobizna widnieje na aktach Kongresu USA [1].
Postać bielika amerykańskiego symbolizuje USA od momentu ogłoszenia niepodległości kraju w XVIII-tym wieku.

źródło: https://pl.wikipedia.org/wiki/Bielik_ameryka%C5%84ski

Parę dni wcześniej agenda rządu amerykańskiego, Fish and Wildlife Service, zgłosiła propozycję regulacji, które chronią spółki energetyczne przed odpowiedzialnością prawną za zabicie podlegających federalnej ochronie bielików amerykańskich i orłów przednich przez okres 30 lat. Poprzednio operatorzy farm wiatrowych mogli uzyskać takie „zezwolenie” jedynie pod warunkiem wykazania, że zabicie chronionego ptaka było „niemożliwe do uniknięcia” pomimo zastosowania zaawansowanych praktyk ochronnych. Jednocześnie agencja Fish and Wildlife Service obiecuje lepsze monitorowanie skutków oddziaływania turbin wiatrowych na ptaki.

Szacuje się, że proponowane regulacje zezwolą na zabicie tysięcy orłów przednich i bielików amerykańskich. Jeszcze w 2013 r. przepisy federalne przewidywały w praktyce, że operatorzy farm wiatrowych zagrożeni będą poważnymi karami finansowymi po zabiciu 125 orłów przednich i bielików amerykańskich. Obecne regulacje zwiększają tę „kwotę” do 4200 orłów i bielików rocznie w całym kraju. Agencja przyznaje, że proponowana kwota zabitych ptaków przekracza, „być może znacznie”, poziom zapewniający stabilność gatunku orła przedniego [2].

Oceniając podejście Fish and Wildlife Service, przedstawiciel amerykańskiej organizacji ekologicznej American Bird Conservancy wskazał, że opiera się ono w zasadniczym stopniu na założeniu efektywnych środków mitygujących oddziaływanie farm wiatrowych. Tymczasem do tej pory nie udało się wykazać skuteczności takich środków [3]. Ocenia się, że w USA 30.000 wiatraków postawiono na terenach istotnych dla populacji ptaków (trasy migracji itd.).

W dalszym ciągu nie wypracowano wiarygodnych metod monitorowania śmiertelności cennych gatunków ptaków wokół farm wiatrowych. Zbieranie danych o efektach kolizji ptaków z turbinami wciąż jeszcze należy do operatorów farm wiatrowych. Organizacje ornitologiczne od lat postulują, by zajmowali się tym niezależni eksperci, a dane zgłaszane były bezpośrednio instytucji państwowej.

Na wiosnę 2013 r. agencja Fish and Wildlife Service wskazała, że „nie istnieją żadne naukowo potwierdzone środki ochronne, które ograniczałyby zakłócanie środowiska życia i śmiertelność wśród orłów w wyniku uderzenia łopatą turbiny na farmach wiatrowych” [4].

OD OCHRONY PRZYRODY DO OCHRONY ENERGETYKI WIATROWEJ

W latach 80. i 90. XX wieku amerykański urząd US Fish and Wildlife Service całkowicie słusznie ścigał setki przypadków naruszenia ustaw chroniących ptaki przez branżę naftową i gazową. Firmy energetyczne płaciły kary idące w miliony dolarów.

Natomiast w przypadku konfliktów między farmami wiatrowymi a cennymi gatunkami ptaków rząd amerykański traktuje zdecydowanie priorytetowo interesy branży wiatrakowej.

Najbardziej niepokoi fakt, że branża wiatrakowa i jej zwolennicy od lat używają w debacie publicznej argumentów, które podważają generalnie sens ochrony przyrody, dzięki której udało się zachować do tej pory gatunki zwierzęce zagrożone całkowitym wyginięciem (jak orły przednie i bieliki amerykańskie pod koniec XX-tego wieku w USA). Wskazuje się na przykład, że w porównaniu do farm wiatrowych dużo więcej ptaków zabijają samochody czy koty domowe. W ten sposób sprowadza się do absurdu ideę hierarchicznej ochrony przyrody, która nigdy nie przewidywała bezwzględnej ochrony ptaków w ogóle (np. kurczaków czy gołębi miejskich).

Ruchy ekologiczne (Zieloni itp.) do niedawna absolutyzowały ochronę gatunkową, nawet kosztem rozwoju energetyki. Obecnie absolutyzują potrzebę industrializacji terenów wiejskich i naturalnych w postaci ekspansji instalacji energetyki odnawialnej, kosztem „tradycyjnej” ochrony przyrody.    

Redakcja portalu stopwiatrakom.eu

PRZYPISY
[1] http://www.tvp.info/25272505/oto-nowy-symbol-usa-najwiekszy-ssak-ameryki-doczekal-sie-uznania
[2] https://www.wind-watch.org/news/2016/05/06/thousands-of-eagle-deaths-to-be-allowed/ ; https://www.wind-watch.org/news/2016/05/09/the-extinction-of-a-national-symbol/
[3] http://www.windaction.org/posts/44978-wind-industry-bird-advocates-dissect-new-eagle-rule#.VzK9BSFK3WE
[4] http://stopwiatrakom.eu/ze-swiata/1198-zabijajac-dzika-przyrode-w-imie-ochrony-klimatu.html